Reprezentacja Polski w koszykówce kobiet na Letniej Uniwersjadzie w Shenzhen nie zdołała pokonać Rosji i kończy turniej bez wygranej. Polki przegrały dwa mecze w grupie C.
W pierwszym spotkaniu biało-czerwone uległy Kanadyjkom. Dzień później Rosjanki wygrały z ekipą zza oceanu i wszystko miało się rozstrzygnąć dzisiaj. Kanadyjki wyczekiwały rezultatu Polek, a podopieczne Dariusza Maciejewskiego marząc o kolejnej fazie turnieju musiały pokonać Rosjanki.
Zadanie nie było łatwe i już od samego początku spotkania widać było przewagę Rosjanek. Podopieczne Alexandra Kovaleva szybko wypracowały kilkupunktową przewagę i starały się jej bronić. W pierwszej kwarcie spotkania wiele błędów i niecelenych rzutów oddawała przede wszystkim Anna Pietrzak. Po drugiej stronie bardzo skutecznie prezentowała się Maria Cherepanova. Na koniec pierwszej kwarty Polki traciły siedem oczek do rywalek.
W kolejnej odsłonie tego pojedynku biało-czerwone poprawiły nieco skuteczność oraz grę defensywną i odrobiły część strat. Straty Polek odrabiały Agnieszka Skobel oraz Agnieszka Kaczmarczyk. Na przerwę obie reprezentacje schodziły przy wyniku 29-25 dla Rosji.
Po przerwie mecz się wyrównał i Polki z każdą minutą zbliżały się do rywalek. Bardzo dobrze w mecz weszła Claudia Trębicka, która pomogła kadrze w odrabianiu strat. Pojawiła się szansa wygrania spotkania oraz awansu do kolejnej fazy Letniej Uniwersjady.
Jednak po raz kolejny słaba skuteczność oraz przegrana walka na tablicach pozbawiła biało-czerwone zwycięstwa. W końcówce meczu Polki zaczęły popełniać faule, z drugiej strony jednak nie potrafiły wykorzystywać akcji w ataku. Najskuteczniejsze w tym spotkaniu były Agnieszka Skobel oraz Claudia Trębicka, które wywalczyły po 11 punktów. Trzecia z reprezentantek AZS PWSZ Gorzów, Agnieszka Kaczmarczyk, tym razem zagrała lepsze spotkanie zdobywając dziewięć punktów.
Polki mecz rozegrały na zaledwie 23% skuteczności, przy 37% rywalek. Biało-czerwone oddawały bardzo dużo rzutów, zarówno z półdystansu, jak i z dystansu, jednak bardzo duża część była nieskuteczna. Podopieczne Dariusza Maciejewskiego zebrały w tym meczu zaledwie 35 piłek, przy 48 Rosjanek. Najskuteczniej w polskiej ekipie zbierał Agnieszka Skobel, która głównie piłki zbierała w obronie.
Drugi mecz i druga przegrana spowodowała, że Polki nie awansują do kolejnej rundy. Grupa C okazała się grupą składającą się z trzech zespołów, ponieważ przed imprezą w Shenzhen wycofała się reprezentacja RPA. Kanadyjki pokonując minimalnie Polki wywalczyły sobie w ten sposób awans do ćwierćfinału w Chinach.