Podczas Sesji Rady Miasta Gorzowa, która odbywa się w środę 31 marca została poddana pod głosowanie uchwała w sprawie przyjęcia programu polityki zdrowotnej "Leczenie niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego - in vitro dla mieszkańców Gorzowa w latach 2021-2024". Radny Sebastian Pieńkowski z klubu Prawa i Sprawiedliwości zawnioskowała o zdjęcie z porządku obrad uchwały w sprawie in vitro używając do tego argumentów, które wywołały spore emocje wśród innych radnych i gorącą dyskusję.
- Za kilka dni będziemy obchodzić najważniejsze święto w kościele katolickim, święto zmartwychwstania Jezusa. Zwracam się do radnych, którzy są katolikami i wierzą w Boga, aby nie popierali tej uchwały. Kościół katolicki uznaje, że życie człowieka zaczyna się już od poczęcia. Chciałbym, żebyście państwo wiedzieli, że in vitro to eksperyment. W wyniku tego eksperymentu powstaje człowiek i według tego eksperymentu człowiek ginie. Ja mówię człowiek jako chrześcijanin, a naukowcy nazywają to zarodkiem. Następnie te zarodki, które nie są wykorzystywane do zapłodnienia są niszczone. Więc później człowiek, czyli zarodek jest zabijany. In vitro to jest otwarcie puszki pandory. Przez in vitro likwidujemy rodziny, ponieważ pary homoseksualne decydują się się na in vitro. Głosując za wprowadzeniem in vitro łamiemy Konstytucję. Przy tej metodzie decydujemy o życiu i tak naprawdę zabijamy. Moje sumienie nie pozwala mi na głosowanie. Dlatego proszę o zdjęcie tego punktu z porządku obrad. Wydawanie publicznych pieniędzy 1,8 mln w przeciągu czterech lat jest niepotrzebne, zwłaszcza na taki eksperyment medyczny. Zgodnie z moją wiarą i moim sumieniem nie ma zgody na coś takiego - mówił Sebastian Pieńkowski, radny Prawa i Sprawiedliwości.
Wniosek radnego PiS nie spotkał się z poparciem wśród radnych z pozostałych klubów. 16 radnych było przeciw zdjęciu z porządku obrad uchwały w sprawie in vitro, 6 głosowało za, 1 wstrzymał się od głosu, a dwoje radnych - Robert Anacki i Maria Surmacz nie oddali głosu.
- Polskie prawo nie dopuszcza niszczenia zarodków i gdyby pan Pieńkowski mógłby się doedukować, to byłbym wdzięczny. Od 1997 roku urodziło się ponad 6,5 mln dzieci z in vitro. Mam nadzieję, że dożyliśmy w końcu momentu kiedy również w Gorzowie urodzą się dzieci z in vitro - mówił radny Piotr Wilczewski. - Dziękuję za tą uchwałę, bo wiem jak bardzo dużo osób potrzebuje pomocy. Jesteśmy państwem świeckim i dostaliśmy rozum oraz wolną wolę. Jak ludzie jesteśmy na tyle mądrzy, że jesteśmy sami w stanie podjąć racjonalną decyzję. Powinniśmy zająć się wspieraniem mieszkańców. Nie zgadzam się na to, aby traktować dzieci z in vitro w sposób przedmiotowy – podkreślała z kolei radna Marta Bejnar-Bejnarowicz. - Uważam się za osobę wierzącą, ale zagłosuję za tą uchwałę. Nie możemy zabierać mieszkańcom Gorzowa możliwości posiadania dzieci – stwierdziła radna Paulina Szymotowicz. - In vitro wzbudza emocje jeżeli chodzi o wiarę. Jednak tutaj nikt nie będzie zmuszał par to zapłodnienia tą metodą. Apeluję do pana wojewody, aby tym razem nie zablokował tej uchwały – mówił radny Robert Surowiec.
Uchwała w sprawie przyjęcia programu polityki zdrowotnej "Leczenie niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego - in vitro dla mieszkańców Gorzowa w latach 2021-2024" została przyjęta. 20 radnych głosowało za przyjęciem programu in vitro. Przeciw byli radni z Prawa i Sprawiedliwości - Alicja Burdzińska, Sebastian Pieńkowski, Maria Surmacz. Natomiast Robert Anacki nie oddał głosu.
Polska Noc Kabaretowa 2025
23 maja 2025
kup bilet |
|
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |
|
Czerwone Gitary. Diamentowe 60-lecie
2 marca 2025
kup bilet |
|
Iluzjonista Piotr Denisiuk
17 stycznia 2025
kup bilet |