• Dziś /1°
  • Jutro /-1°
Wiadomości

Gorzów: Drobne urazy od petard i... butelki szampana w sylwestrową noc

1 stycznia 2021, 16:28
fot. archiwum
Sylwestrowa noc w gorzowskim szpitalu przebiegła spokojnie. Na Szpitalny Oddział Ratunkowy trafiły tylko dwie osoby z poważniejszymi obrażeniami – jedna doznała urazu twarzy od wybuchu petardy, a druga urazu ręki od wybuchu butelki z szampanem. Również na drogach Sylwester minął spokojnie, policjanci nie odnotowali żadnego wypadku, jednak zatrzymali pijanego kierowcę.

W nocy z 31 grudnia na 1 stycznia mieszkańcy Gorzowa bawili się na domówkach, ponieważ z powodu pandemii koronawirusa nie odbył się Sylwester pod chmurką i nie było też miejskiego pokazu fajerwerków. Jednak punktualnie o północy, gorzowianie wyszli na dwór i strzelali petardami i fajerwerkami.

W sylwestrową noc do gorzowskiego szpitala przy ul. Dekerta trafił kilka osób, które doznały drobnych urazów z powodu petard. Poważniejszych obrażeń doznały jedynie dwie osoby. - Noc w szpitalu minęła spokojnie. Z poważniejszych zdarzeń, które miały miejsce w minioną noc. To trafiła do szpitala jedna osoba, która doznała urazu twarzy w okolicach oka od wybuchu petardy. Wśród pacjentów, którzy trafili w sylwestrową noc na Szpitalny Oddział Ratunkowy była również osoba z raną cięto-szarpaną ręki. Mężczyzna doznał urazu ręki od wybuchu butelki z szampanem – komentuje Agnieszka Wiśniewska, rzecznik prasowy Wielospecjalistycznego Szpitala w Gorzowie.

Dobrą wiadomością jest to, że w tym roku wśród poszkodowanych nie było dzieci. Również policja przyznaje, że sylwestrowa noc na terenie Gorzowa przebiegła spokojnie. Nie doszło do żadnych poważnych wypadków, a policjanci zatrzymali tylko jednego pijanego kierowcę.


Podziel się

Komentarze


Imprezy


Pozostałe wiadomości