Personel szpitala w Gorzowie oddaje osocze [zdjęcia]

fot. WSzW

Zobacz galerię (3)

- Wykorzystanie przeciwciał zawartych w surowicy krwi osób, które wyzdrowiały z COVID-19 jest jednym ze sposobów leczenia osób z koronawirusem, zwłaszcza tych w ciężkim stanie – opowiada Agnieszka Wiśniewska, rzecznik prasowy Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie. Dlatego też lecznica zachęca każdą osobę, która była zakażona i wyzdrowiała, aby oddała swoje osocze – w ten sposób może uratować życie innego pacjenta.

Jak wiadomo, przykład idzie z góry. Dlatego też pracownicy szpitala w Gorzowie, którzy zachorowali na COVID-19 oddają swoje osocze dla pacjentów, którzy walczą z chorobą. Osocze oddał jako pierwszy Wojciech Dolata, lekarz na co dzień pracujący w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym, natomiast w jego ślady poszli kolejni pracownicy SOR – Justyna Bożkiewicz i Maciej Dyliński.

- Ludzkie życie jest dla nas najwyższą wartością. Z całych sił walczymy o każde z nich wiele razy dziennie. Teraz możemy zrobić coś jeszcze ponad to co robimy na co dzień – podkreśla Wojciech Dolata, lekarz SOR. - To była spontaniczna decyzja. Jeśli moja choroba ma przynieść komukolwiek korzyść i pomoc, to warto oddać osocze – przyznaje Justyna Bożkiewicz, sekretarka medyczna SOR.

Kolejni pracownicy szpitala w Gorzowie czekają na swoją kolejkę, aby oddać osocze. Wszystko przez to, że gorzowski oddział Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa ma tylko jeden separator do oddzielania osocza, więc aby oddać osocze trzeba się wcześniej zapisać na konkretny termin.

Oddanie osocza przypomina oddawanie krwi. Polega na rozdzieleniu pobranej wstępnie krwi pełnej na część komórkową i osoczową. Część komórkowa zwracana jest do żyły dawcy, a osocze trafia do jednorazowego worka z tworzywa sztucznego. Od jednego dawcy jednorazowo można pobrać ok. 650 ml osocza.

Fotoreportaż

1/3 Pracownicy szpitala w Gorzowie oddają osocze

2/3 Pracownicy szpitala w Gorzowie oddają osocze

3/3 Pracownicy szpitala w Gorzowie oddają osocze