Poturbowani we wczorajszym upadku Tomasz Gollob i Matej Zagar czują się coraz lepiej. Obaj najprawdopodobniej pojadą do Leszna, aby walczyć z tamtejszą Unią.
Obaj zawodnicy po wczorajszym meczu długo pozostawali w klubowej sali fizjoterapeuty. Do końca nie wiadomo było jaki jest ich stan zdrowie. Dziś gdy pojawiliśmy się w siedzibie klubu przybył także wyraźnie utykając Tomasz Gollob w towarzystwie wiceprezesa Macieja Mularskiego. - Nie jesteśmy oczywiście w 100% dyspozycji. Cała prawa noga jest zepsuta, ale mamy trzy dni i już jutro powinno być dobrze. Nie ma zagrożenia, w Lesznie pojadę - powiedział nam kapitan Stali.
Gorzej sytuacja wygląda jeśli chodzi o Mateja Zagara, bo Słoweniec już w sobotę powinien ścigać się w Opolu podczas półfinału Indywidualnych Mistrzostw Europy. Na tę chwilę nie ma jeszcze ostatecznej decyzji w tej sprawie. - Sytuacja zmienia się z minuty na minutę, w tej chwili jeszcze nie wiemy, czy Matej da radę pojechać w Opolu – powiedział nam rzecznik Stali Gorzów Daniel Siczyński.
Obaj zawodnicy przechodzą intensywną rehabilitację pod okiem Konrada Wieczorka. Jak usłyszeliśmy z ust Tomasza Golloba przynosi ona wymierne efekty.
Zapraszamy do zakładki Multimedia, gdzie znajdziecie naszą rozmowę z Tomaszem Gollobem.