Młode akademiczki od samego początku narzuciły swój styl grania. Wysoka obrona i skuteczna gra w ataku spowodowały, że po niespełna pięciu minutach gry i „trójce” Joanny Kobylińskiej było 18:9. W końcówce pierwszej kwarty podopieczne trenera Pieczyraka dorzuciły ważne punkty z gry w szybkim ataku i było już 36:19. Cenne uwagi przekazane przez Małgorzatę Misiuk, która prowadziła zespół z Bochni zaowocowały już w drugiej kwarcie i ta była już bardziej wyrównana. W ostatnich minutach po trójkach Kobylińskiej i Harasimowicz gorzowianki odskoczyły od rywalek i na przerwę schodziły przy wyniku 62:40.
Na początku trzeciej kwarty po stronie rywalek z dystansu obudziła się Wilk i trafiła dwie „trójki”. Trener Pieczyrak nie czekał długo i szybko przerwał serię czasem. Po niej punkty po przechwycie zapisała Ryzińska i swój karabin maszynowy z dystansu odpaliła ponownie Kobylińska. Osiem trójek Asi w całym meczu to jej wyrównany rekord na zapleczu ekstraklasy w celnych rzutach zza linii 6,75. Przed ostatnią kwartą młode akademiczki miały już ponad 30 punktów przewagi, trener Pieczyrak zaczął szeroko rotować składem, bo już w niedzielę kolejne trudne spotkanie w I lidze z AZS Politechniką Koroną Kraków.
- Zagrałyśmy bardzo dobry mecz w ataku. W obronie mamy nad czym jeszcze pracować, bo zrobiłyśmy głupie błędy, które spowodowały, że rywalki jeszcze uwierzyły w siebie w tym meczu. Cieszę się z naszej wygranej, bo ładnie się zaprezentowałyśmy - powiedziała Joanna Kobylińska.
- W ataku zagraliśmy dużo pięknych akcji. Do przerwy ten nasz atak wyglądał bardzo dobrze. W trzeciej kwarcie poprawiliśmy defensywę, bo z tym mieliśmy lekkie problemy. Trzeba się cieszyć z wysokiego zwycięstwa i dobrej gry. W obronie mamy swoje problemy, ale będziemy nad tym pracować. Gramy szybko i przez to mamy pootwierane pozycje na obwodzie. W tym zespole są zawodniczki, które umieją rzucić i mają takie zadanie. W tym meczu 12 celnych trójek i gra na ponad 50% skuteczności bardzo cieszy. W tym sezonie na razie ofensywa funkcjonuje dobrze. Chcemy tak grać, szybko i dynamiczne. Rzuty z dystansu nie są z wymuszonych pozycji, a koszykówka polega na tym, żeby rzucać z czystych pozycji. Jak jest możliwość w pierwszych sekundach akcji rzucić z otwartej pozycji, to rzucamy. Staramy się przy tym, aby na zbiórkę w ataku szli odpowiedni gracze. To nie może być tak, że rzucamy z dystansu, a pod koszem nikogo nie ma - ocenił mecz trener Robert Pieczyrak.
Enea AZS AJP II Gorzów - Contimax MOSiR Bochnia 94:76 (36:19, 26:21, 22:13, 10:23)
AZS: Kobylińska 26, A. Kuczyńska 15, Kozłowska 11, Matkowska 9, Śmiałek 9, Harasimowicz 9, Michniewicz 5, Ryzińska 4, W. Kuczyńska 4, Sierocińska 2
Bochnia: Wilk 28, Krawiec 14 , Malinowska 12, Mazur 9, Buczek 5, Fortuna 3, Marczyk 3 ,Rak 2, Puter 0, Rogalska 0.
Chór i orkiestra Alla Vienna
23 listopada 2024
kup bilet |
|
Iluzjonista Piotr Denisiuk
17 stycznia 2025
kup bilet |
|
Polska Noc Kabaretowa 2025
23 maja 2025
kup bilet |
|
Dziadek do Orzechów I Grand Royal Ballet
22 grudnia 2024
kup bilet |