Wiadomości

Czy doczekamy się zmian na zjeździe z S3 w ul. Kasprzaka?

8 czerwca 2020, 19:45, red
fot. archiwum
Rok temu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Zielonej Górze zapowiadała, że pracuje nad zmianami na węźle Gorzów Południe, tak aby poprawić bezpieczeństwo i ułatwić włączenie się do ruchu kierowcom zjeżdżającym z drogi ekspresowej w kierunku centrum Gorzowa. Okazuje się, że po roku wciąż nie ma konkretów, a rozwiązanie które było proponowane w ubiegłym roku, nie zostanie wprowadzone.

Kierowcy którzy zjeżdżają z trasy S3 na węźle Gorzów Południe od strony Skwierzyny w ul. Kasprzaka narzekają na stanie w korkach i problemy z włączaniem się do ruchu, kiedy chcą skręcić w lewo w stronę centrum Gorzowa. W godzinach szczytu w korku można postać nawet 10 minut. Dlatego też bardzo często dochodzi do wymuszania pierwszeństwa przejazdu, co doprowadza do wielu niebezpiecznych sytuacji, w tym również kolizji. Są też kierowcy, którzy nie chcą stać w korku i liczyć na łaskę innych kierowców zatrzymujących się na drodze krajowej nr 22, aby wpuścić tych z węzła, skręca w prawo i jedzie na pobliską stację paliw, aby zawrócić w kierunku centrum.

O potrzebie zmian na węźle Gorzów Południe mówi się już od dłuższego czasu. W marcu 2019 roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Zielonej Górze mówiła, że analizuje rozwiązania, które miałyby poprawić bezpieczeństwo i usprawnić ruch na zjeździe S3 w stronę centrum Gorzowa.

- Jedną z naszych propozycji jest zmiana organizacji ruchu, która wiązałaby się z likwidacją przejścia dla pieszych w ul. Kasprzaka tuż przy zjeździe i przeniesienia go w stronę centrum miasta. Natomiast w tym miejscu zostałby wydzielony pas do włączania się. Wszystko po to, aby kierowcy zjeżdżający z S3 w kierunku Gorzowa mając wolną lewą stronę, mogli wjechać na dodatkowy pas i bezpiecznie włączyć się do ruchu – mówił w marcu 2019 roku Marek Langer, dyrektor Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Zielonej Górze.

Ostateczne decyzje w tej sprawie miały zapaść do końca 2019 roku, ale tak się nie stało. Dlatego też portal gorzowianin.com postanowił sprawdzić na jakim etapie są obecnie ustalenia GDDKiA w sprawie węzła Gorzów Południe i czy w ogóle coś w tej sprawie zostanie zrobione. - Przedstawione w 2019 roku zmiany zostały negatywnie zaopiniowane przez jednostki samorządowe. W związku z tym próbujemy znaleźć inne rozwiązanie. Nadal pozostajemy w okresie trwałości projektu, więc nie możemy planować przebudowy węzłów – komentuje Kinga Ratkiewicz, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Zielonej Górze.

To oznacza, że kierowcy mogą zapomnieć o jakichkolwiek zmianach w najbliższym czasie. Kiedy więc doczekamy się realnego usprawnienia ruchu na węźle Gorzów Południe? Być może po 2021 roku lub wcale. Wszystko przez to, że według GDDKiA w Zielonej Górze, problemy ze zajazdem powodują inwestycje, które toczą się w mieście.

- Na wzmożone natężenie ruchu na węźle Gorzów Południe niewątpliwie mają wpływ utrudnienia i ograniczenia wynikające z inwestycji prowadzonych na ulicach wlotowych Gorzowa, czyli ul. Kostrzyńskiej w obrębie węzła Gorzów Zachód i ul. Myśliborskiej w obrębie węzła Gorzów Północ. Po zakończeniu tych inwestycji sytuacja powinna się unormować, a ruch przestanie się kumulować. Węzeł Gorzów Południe jest nadal przedmiotem naszych analiz. Zapewniamy, że pracujemy nad znalezieniem rozwiązania i dążymy do usprawnienia ruchu – tłumaczy Ratkiewicz.


Podziel się

Komentarze

Elvis
Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Imprezy


Pozostałe wiadomości