Wiadomości

Miał 3,5 promila i wsiadł za kierownicę

3 czerwca 2020, 08:51, red
Jechał slalomem, uderzył w krawężnik, wysepkę przy torowisku i szykany, gdzie prowadzone są roboty drogowe. Uszkodził koło auta. 52-letni mieszkaniec Gorzowa jechał Tico kompletnie pijany.

Wszystko to działo się w sobotnie popołudnie na alei 11-listopada w Gorzowie. Kierujący osobowym Daewoo miał pecha, że trafił na policjanta z Komendy Wojewódzkiej, który jechał swoim prywatnym autem. Sierżant sztabowy Paweł Olejniczak zmuszony został do ostrego zjazdu na pobocze. Tę dynamiczną sytuację sprowokował i wymusił jadący z naprzeciwka kierujący osobowym daewoo tico. Policjant zdecydował zawrócić i pojechać za tym autem. Policyjny nos i doświadczenie podpowiadały, że należało dokładniej przyjrzeć się przyczynie takiego manewru. Policjant zauważył, że kierujący Tico jechał slalomem, uderzał w krawężniki i wysepki przy torowisku.

Po kolejnych kilkuset metrach, w bezpiecznym miejscu policjant zatrzymał kierującego tico. Na miejsce został wezwany patrol policji. Badanie alkomatem zaskoczyło nawet samych policjantów. Mężczyzna w organizmie miał ponad 3,5 promila alkoholu. Przerwana przez czujnego policjanta jazda tego zmotoryzowanego mogła uchronić przed tragedią. Samego kierowcę lub innych uczestników ruchu drogowego. Auto zostało odholowane, a 52-latek po wytrzeźwieniu będzie mógł złożyć wyjaśnienia.

- Siadanie do auta po alkoholu to bezmyślność. Dlatego moja reakcja była naturalna i powinna charakteryzować nie tylko stróżów prawa, ale wszystkich nas. Cieszę się, że udało się wyeliminować z drogi nieodpowiedzialnego kierowcę, który mógł stworzyć zagrożenie dla innych – mówił sierż. sztab. Paweł Olejniczak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.


Podziel się

Komentarze

Elvis
Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Imprezy


Pozostałe wiadomości