Wiadomości

Czy musimy rezygnować z fajerwerków na rzecz zwierząt?

30 grudnia 2019, 18:45, ak
Strzelać czy nie strzelać? To pytanie, które każdego roku tuż przed Sylwestrem zadają sobie tysiące osób. Przede wszystkim z powodu psów, które boją się huków petard. Specjaliści podpowiadają, że wcale nie trzeba rezygnować z hucznego powitania Nowego Roku i można przy tym zadbać o swojego czworonoga.

Od lat tuż przed Sylwestrem trwa wojna pomiędzy miłośnikami psów, a zwolennikami pokazu sztucznych ogni. Obrońcy praw zwierząt podkreślają, psy po prosu boją się huku petard i fajerwerków. Natomiast w skrajnych przypadkach wystrzały mogą nawet doprowadzić do zawału. Również dla zwierząt mieszkających w gorzowskim schronisku sylwestrowa noc to niełatwy czas. Niecodziennie słuchają głośnego huku wystrzałów, więc nie są do takich dźwięków przyzwyczajone, z tego względu w naturalny sposób reagują często strachem, a w sytuacjach lękowych spłoszone mogą zrobić sobie krzywdę. Dlatego animalsi apelują, aby nie strzelać w Sylwestra.

Z kolei miłośnicy sztucznych ogni podkreślają, że jest to tylko jedna noc w roku i że każdy ma prawo strzelać. Również czytelnicy portalu gorzowianin.com podkreślają, że wyobrażają sobie Sylwestra bez fajerwerków. - Czy mam wyjechać do lasu, aby psy się nie bały lub położyć się w trumnie, bo przecież nie wolno hałasować? - uważa Paweł. Z kolei Dawid pyta się, co to za Sylwester bez fajerwerków, a Sylwia odpowiada – oczywiście, że strzelać. W końcu to powitanie Nowego Roku.

Jak się okazuje, właściciele psów mają dwa wyjścia. Po pierwsze kupić zupełną nowość – fajerwerki bezpieczne dla zwierząt. - Są to tak zwane ciche fajerwerki. Nie są tak głośne, jak te zwykłe, ale są za to bardzo efektowne i kolorowe. Jest to oferta skierowana do osób, które mają psy, ale do tej pory zawsze rezygnowały ze strzelania z uwagi na dobro swojego zwierzaka. Teraz będą mogły nacieszyć oko kolorami strzelających fajerwerków, a przy tym zadbać o spokój swojego czworonoga – opowiada Marcin Kozdraś, sprzedawca fajerwerków.

Po drugie można odpowiednio przygotować psa do sylwestrowej nocy. Właściciel powinien odpowiednio wcześniej zaplanować spacer ze swoim psem – najlepiej do godz. 16, aby uniknąć momentu największego hałasu. Pod żadnym pozorem nie można wychodzić z czworonogiem na wieczorny spacer. Wtedy możemy być pewni, że zwierzę przestraszy się huku i może nam uciec lub nawet dostać zawału.

Kolejną ważną kwestią jest zapewnienie zwierzakowi spokojnego miejsca, z dala od okien, które powinny być zasłonięte. Dla lepszego komfortu i zagłuszenia huku można włączyć muzykę, a także zostawić w pobliżu ulubione zabawki oraz przysmaki. Warto również skontaktować się z lekarzem weterynarii i zapytać się czy należy podać środki uspokajające danemu zwierzęciu. Pod żadnym pozorem nie wolno działać na własną rękę i samemu dawać jakichkolwiek leków.

Marcin Kluwak

Marcin Kluwak

marcin.kluwak@gorzowianin.com

Podziel się

Komentarze

Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Imprezy


Pozostałe wiadomości