Usterki z placu zabaw usunie nowa firma

fot. Anna Kluwak

Integracyjny plac zabaw przy filharmonii działał zaledwie 12 dni. Oficjalne otwarcie odbyło się 7 kwietnia, natomiast 19 kwietnia plac został zamknięty przez urzędników. Wszystko przez to, że zostały wykryte usterki, które zagrażały bezpieczeństwu bawiących się tam dzieci. Jednak wykonawca placu, firma Apis Polska z Jarosławia, która wybudowała plac zabaw za kwotę 595 689 zł pomimo wyznaczenia kilku terminów oraz naliczania kar umownych nie chce naprawić usterek.

Co istotne, integracyjny plac zabaw koło filharmonii, to jedyne takie miejsce w Gorzowie - na placu mogą bawić się wspólnie dzieci niepełnosprawne z tymi pełnosprawnymi. Dlatego też zamknięty pd prawie trzech miesięcy plac zabaw denerwuje rodziców, zwłaszcza niepełnosprawnych dzieci.

- To jest jedyny plac zabaw na którym moja Zuzia mogła się bawić. W końcu po tylu latach, nie musiała siedzieć w piaskownicy i lepić babek, a mogła razem z innymi dziećmi huśtać się czy zjeżdżać na ślizgawce - podkreśla Arleta Rucka, mama niepełnosprawnej Zuzi.

Miasto pod koniec czerwca zapowiadało, że jeżeli pomimo kolejnego wyznaczenia terminu naprawy placu, firma Apis nie podejmie się robót, to sprawa zostanie załatwiona w inny sposób. Niestety wykonawca nie zajął się usuwaniem usterek niebezpiecznych dla dzieci.

- Wykonawca, pomimo pisemnych wezwań nadal nie usunął usterek na placu. To uniemożliwia otwarcie placu. Miasto cały czas nalicza wykonawcy kary umowne. Ponieważ minęły już terminy na usunięcie usterek, zlecimy zastępczo usunięcie usterek innej firmie, a kosztami obciążymy wykonawcę. Po usunięciu wszystkich usterek i potwierdzeniu przez inspektora nadzoru, możliwości użytkowania plac zabaw zostanie on ponownie otwarty – tłumaczy Wiesław Ciepiela, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Gorzowa.

To oznacza, że jeszcze w lipcu powinna zostać wybrana firma, która zajmie się usuwaniem usterek i przystąpi do naprawy placu zabaw. Z kolei sam plac powinien zostać otwarty prawdopodobnie w sierpniu.