Wiadomości

Katedra w remoncie i księża przed sądem

30 czerwca 2019, 19:00, red
fot. archiwum
W poniedziałek 1 lipca mija druga rocznica pożaru katedry w Gorzowie. Świątynia cały czas jest w remoncie, a były i obecny proboszcz staną przed sądem. Były proboszcz przyznał się do winy i chce dobrowolnie poddać się karze. Natomiast obecny proboszcz czuje się niewinny i nie przyznaje się do stawianych mu zarzutów.

Do pożaru gorzowskiej katedry doszło 1 lipca 2017 roku. Spaleniu uległa wówczas wieża świątyni i zniszczona została kopuła znajdująca się na jej szczycie. Od tamtej pory trwają prace przy odbudowie spalonej wieży oraz prace renowacyjne wewnątrz świątyni, które mają pochłonąć blisko 20 mln zł.

Po prawie dwóch latach śledztwa, zarzuty w sprawie pożaru katedry usłyszeli dwaj proboszczowie – były proboszcz katedry Zbigniew S. oraz obecny proboszcz katedry Zbigniew K. Według śledczych obaj księża byli odpowiedzialni za wiele zaniedbań do jakich doszło w katedrze i co za tym idzie, sprowadzili zagrażające życiu i zdrowiu wielu osób i mieniu w wielkich rozmiarach bezpośrednie niebezpieczeństwo pożaru.

Dokładnie chodzi o to, że w katedrze nie było przeglądu instalacji elektrycznej oraz nie działał system powiadamiania pożarowego. Oprócz tego był brak opracowania procedur związanych z ewakuacją. A do tego nie zostały zamontowane wymagane zabezpieczenia przeciwpożarowe. Był to między innymi brak zamontowanych drzwi przeciwogniowych, które oddzielałyby wieżę katedry od reszty obiektu.

Były proboszcz katedry Zbigniew S. przyznał się do winy i zamierza dobrowolnie poddać się karze. - Doszliśmy do wniosku, że nie ma potrzeby przeprowadzenia całego procesu. Mój klient uznał część swoich zaniedbań i chce się poddać karze, która została uzgodniona razem z prokuratorem. Jest to kara roku w zawieszeniu na dwa lata, 7 tys. zł grzywny oraz informowanie co pół roku o tym jak przebiega zachowanie mojego klienta. Myślę, że sąd nie będzie miał nic przeciwko i przychyli się do naszego wniosku - mówi Jerzy Wierchowicz, obrońca Zbigniewa S. Rozprawa byłego proboszcza odbędzie się w czwartek 22 sierpnia w Sądzie Rejonowym w Gorzowie. Sąd zdecyduje czy wymierzy karę Zbigniewowi S. czy też go uniewinni.

Z kolei obecny proboszcz katedry Zbigniew K. nie przyznał się do winy oraz odmówił składania zeznań. Dlatego też wobec niego zostanie przeprowadzone całe postępowanie. Pierwsza rozprawa odbędzie się 22 października w Sądzie Rejonowym w Gorzowie. Obecnemu proboszczowi grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

A co z samym remontem katedry i kiedy wierni będą mogli wrócić do kościoła? Trwają przygotowania do zawieszenia kopuły i latarni na wieży katedry. Prace mają rozpocząć się jeszcze w lipcu i zakończyć się jesienią. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem to wierni będą mogli wrócić do katedry już na Święta Bożego Narodzenia 2019. Tym samym pierwszą mszą św., która zostanie odprawiona w świątyni będzie pasterka. Powrót wiernych do katedry nie oznacza jednak zakończenia prac, te będą trwały jeszcze w przyszłym roku. Co istotne, po zakończeniu remontu – w gorzowskiej katedrze będzie przede wszystkim bezpieczniej.

- W katedrze zostaną zastosowane nowe i lepsze zabezpieczenia, które w przyszłości pozwolą uniknąć tragedii. Będzie to przede wszystkim system gaszenia mgłą wodną, który w przypadku pojawienia się ognia będzie mógł go od razu ugasić. Ponadto zostanie zainstalowany system ostrzegania, który będzie alarmował o zagrożeniu. Oprócz tego elementy konstrukcji wieży są nasączane preparatami solnymi, tak aby były jak najbardziej odporne na ogień – wylicza Błażej Skaziński, kierownik delegatury wojewódzkiego konserwatora zabytków w Gorzowie.


Podziel się

Komentarze

Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Imprezy


Pozostałe wiadomości