Władze Miasta przecinające worek z piłkami (fot. Bartosz Zakrzewski)
Dziś oficjalnie mogliśmy usłyszeć pierwszy gwizdek na boiskach "Orlik" przy Szkole Podstawowej nr 4. Obiekt otworzono w obecności: radnych, przedstawicieli kuratorium, nauczycieli miejscowej szkoły, a także koszykarzy i trenerów GKK Gorzów.
To trzecie tego typu boisko w Gorzowie. Inwestycja kosztowała 1 mln 500 tys. złotych. Fundusze na ten cel pochodziły z budżetu państwa, miasta, a także Samorządu Województwa Lubuskiego. W skład Orlika wchodzą dwa boiska: do piłki nożnej i wielofunkcyjne z możliwością gry w koszykówkę i siatkówkę. Boisko do piłki nożnej ma 1860 metrów kwadratowych (30 metrów szerokości i 60 metrów długości) i wyposażone jest w sztuczną murawę. Plac wielofunkcyjny natomiast ma 613,11 metrów kwadratowych (szerokość 19,1 m, a także długość 32,1 m). Obiekt posiada również czterotorową bieżnię o długości 94 metrów wraz ze skocznią w dal, a także budynek socjalny z wyposażeniek oraz oświetlenie. Całość została wkomponowana w pas zieleni.
Uroczystość otwarcia rozpoczęła się od przemówień władz miasta w osobach wiceprzewodniczącej Rady Miasta Grażyny Wojciechowskiej, a także zastępcy Prezydenta Miasta Tadeusza Tomasika. Następnie głos zabrał Piotr Talaska, dyrektor SP 4, dziękując radnym za tak wspaniały obiekt. Po chwili nastąpiło uroczyste poświęcenie boisk przez proboszcza parafii p.w. Chrystusa Króla ks. Tadeusza Lityńskiego. W oficjalnych przemówieniach swoje "5 minut" miał także Robert Pawłowski reprezentujący Gorzowski Klub Koszykówki, który zapraszał dzieci do wspólnej zabawy. Po wystąpieniach gości Grażyna Wojciechowska i Tadeusz Tomasik zostali poproszeni o przecięcie worka z piłkami wiszącymi na koszu, co miało symbolizować punkt kulminacyjny dzisiejszej imprezy. - Taka jest potrzeba dwudziestego pierwszego wieku, że my zobowiązani jesteśmy świadczyć wszystko to, co najlepsze dla mieszkańców naszego miasta. - tak na temat kompleksu wypowiadała się wiceprzewodnicząca Rady Miasta. To spotkanie było również znakomitą formą promocji drugoligowego GKK Gorzów. Koszykarze zagrali towarzyski mecz z uczennicami szkoły przy okazji pokazując kilka wsadów do kosza rodem z zawodowej ligi NBA. - Myślę, że troszeczke lepiej nas wszyscy będą postrzegali, bo do tej pory byliśmy zespołem można powiedzieć anonimowym. Były informacje, że istniejemy, że gramy, jednak tego typu impreza, promocja jest najlepszym współczynnikiem tego, żeby ludzie wiedzieli, że męska koszykówka w Gorzowie jest i myślę, że będzie istniała. - tak podsumował całe wydarzenie trener Gorzowskiego Klubu Koszykówki Janusz Wierzbicki. Całe rozmowy znajdą Państwo w zakładce Multimedia.
Patryk Wawryniuk
Multimedia
Grażyna Wojciechowska (wiceprzewodnicząca Rady Miasta)