Sezon 2009/2010 piłkarze Orła Międzyrzecz zakończyli pewnym awansem z czwartej do trzeciej ligi. Międzyrzeczanie wygrywając 24 z 30 spotkań bez większych problemów zapewnili sobie awans z pierwszego miejsca. Później przyszły jednak problemy. Stadion w Międzyrzeczu od wielu lat nie był remontowany. Trzeba było dostosować obiekt do wymogów III ligi. MOSiW przeznaczył na ten cel prawie 300 tysięcy złotych. Wykonano ponad 500 miejsc siedzących oraz klatkę dla kibiców gości. Zarząd klubu musiał dokonać także małą rewolucję kadrową. Funkcję szkoleniowca powierzono Krystianowi Traczykowi. Trener nie zagrzał jednak zbyt długo miejsca na ławce Orła, gdyż po pierwszej rundzie zastąpił go wracający po rocznej przerwie i pracy z pierwszoligową Wartą Poznań Dariusz Borowy.
Przez cały sezon międzyrzeczanie mieli różne momenty. Jednak dzięki fantastycznej końcówce zdołali wywalczyć sobie dziewiąte miejsce. - Byliśmy skazywani przez wielu znawców futbolu na sromotną porażkę. Chłopaki udowodnili jednak, że takie stwierdzenia to bzdura. Dlatego mnie bardzo cieszy miejsce, jakie wywalczyliśmy w trzecioligowych rozgrywkach - stwierdził Paweł Czop, prezes Orła Międzyrzecz. - Myślę, że runda wiosenna była udana, a gdyby nie remisy na początku rozgrywek byłaby jeszcze lepsza. Powinniśmy kilka spotkań rozstrzygnąć jeszcze na swoją korzyść. Wtedy byłbym w pełni szczęśliwy - dodał szkoleniowiec międzyrzeckiego Orła Dariusz Borowy.
Piłkarze Orła Międzyrzecz w sobotę zakończyli sezon 2010/2011, ale czasu na odpoczynek mają bardzo mało. Pod koniec sierpnia zaczyna się bowiem kolejny sezon. - Teraz przed nami bardzo ciężka praca. Musimy podsumować miniony sezon i przystąpić do budowy zespołu, który będzie walczył w nowym sezonie. Tak naprawdę mamy dwa tygodnie na zbudowanie kadry - powiedział nam prezes międzyrzeckiego klubu. Kibice muszą się niestety liczyć z odejściem niektórych graczy. Jak usłyszeliśmy od Pawła Czopa, klub na pewno będzie chciał zatrzymać kluczowych graczy, a skład wzmocnić swoimi wychowankami. - W klubie mamy dobre szkolenie młodzieży. Chcemy, aby stopniowo najlepsi gracze z zespołów juniorskich wchodzili do pierwszego zespołu. Przecież po to ci młodzi ludzie trenują - powiedział podczas rozmowy z nami prezes Czop.
Działaczy międzyrzeckiego klubu czeka także praca nad zgromadzeniem budżetu pozwalającego na grę w trzeciej lidze. Sztuka ta nie jest łatwa, co pokazuje wycofanie z rozgrywek dwóch najlepszych lubuskich zespołów: GKP Gorzów i Polonii Słubice. - Zawsze staram się być optymistą. Jednak zdaję sobie sprawę, że futbol na naszym poziomie oparty jest w dużym stopniu na dofinansowaniu z samorządu. Na tę chwilę chciałbym bardzo podziękować za wsparcie, natomiast kryzys dotyka państwo, przez to także samorządy. To nas nieco niepokoi - stwierdził Czop. Jednak jak nas zapewnił, zarząd nie zamierza spocząć na laurach i tylko wyciągać rękę po miejską dotację. - Sami także postaramy się zgromadzić fundusze na grę - zakończył prezes Orła.
Radosław Łogusz
|
Diamentowy koncert 60-lecia!
12 kwietnia 2026
kup bilet |
|
Największe przeboje Pink Floyd na żywo - Koncert Another Pink Floyd i Marek Raduli!
20 grudnia 2025
kup bilet |
|
TRASA JUBILEUSZOWA (5-LECIE)
24 maja 2026
kup bilet |
|
Koncert w Świetle Tysiąca Świec
21 grudnia 2025
kup bilet |