Przemysław Pawlicki za Patrykiem Dudkiem podczas MDMP fot. Marcin Szarejko
Przemysław Pawlicki w ubiegłym sezonie reprezentował barwy Caelum Stali Gorzów. W obecnych rozgrywkach ściga się na II-ligowych torach, jeżdżąc w kewlarze pilskiej Polonii.
Przemysław Pawlicki to zawodnik, który do ekipy gorzowskiej Stali dołączył w trakcie rozgrywek w 2010 roku. Bardzo szybko swoją postawą na torze, ale także poza nim, przekonał do siebie kibiców "żółto-niebieskich". W drużynie Caelum Stali miał on trzecią średnią, a plasował się tylko za Tomaszem Gollobem oraz Nicki Pedersenem. Był on bardzo mocnym filarem zeszłorocznego składu zespołu z Gorzowa.
Przed obecnym sezonem na temat team'u Pawlickich wiele się mówiło. Początkowo "Przemo" był bliski podpisania kolejnej umowy ze Stalą. Jednak prezes leszczyńskiej drużyny nie wyraził na to zgody i Przemysław, wraz z bratem Piotrem w trakcie sezonu 2011 wzmocnili Polonię Piła. - W Pile jest bardzo fajny klub. Szkoda, że to jest tylko druga liga - mówi Przemysław Pawlicki o swoim nowym klubie. Obecnie ten zawodnik jest najskuteczniejszym jeźdźcem w tych rozgrywkach.
Jeszcze niedawno wiele mówiło się o przepaści, jeżeli chodzi o poziom rozgrywek między tymi ekstraligowymi, a chociażby pierwszą ligą. Starszy z braci Pawlickich jednak zaprzecza i zaznacza, że ten poziom zaczyna się wyrównywać. - Myślę, że teraz między drugą ligą, a ekstraligą nie ma już aż takiego dużego przeskoku. W drugiej lidze też jest dobre ściganie - dodaje Przemysław Pawlicki.
Gdy "Przemo" zaczynał swoją przygodę z pilskim owalem to ten tor sprawiał mu nieco problemów. Zdecydowanie różniły się warunki, do jakich Pawlicki był przyzwyczajony w Gorzowie, czy też Lesznie. - Teraz jest już fajny tor w Pile. Myślę, że dawno nie było takiej walki na tamtym owalu - ocenia obecny stan pilskiego toru. Niemal półmetek rozgrywał na najniższych froncie w polskich ligach żużlowych. Starszy z klanu Pawlickich zaznacza, że Polonia Piła walczy o awans o klasę rozgrywkową wyżej. - Walczymy o awans do pierwszej ligi, a później zobaczymy jakie będą plany na następny rok - zakończył Przemysław Pawlicki.
Jak zdradził nam Przemek Pawlicki jest pewna grupa fanów, która odwiedza go na meczach w Pile i często również pyta o powrót do Gorzowa. Obecny zawodnik pilskiej Polonii zawsze chętnie poświęca swój czas na rozmowę z fanami "żółto-niebieskich". Jak sam mówi, bardzo lubi uczestniczyć w zawodach na gorzowskim owalu. A czy myśli o powrocie do Caelum Stali? Tego nam nie zdradził, ale jedno jest pewne. Na stadionie im. Edwarda Jancarza jest on bardzo lubianym zawodnikiem i zawsze mile widzianym.
Zapraszamy do zakładki Multimedia, gdzie znajdziecie wypowiedź Przemysława Pawlickiego na temat obecnego sezonu w Pile.