W lipcu 2018 roku wataha wilków zagryzła pięć owiec we wsi Mosina – to kilka kilometrów do Tarnowa w gminie Lubiszyn. Kilka miesięcy później wilki zaatakowały po raz kolejny, tym razem w Tarnowie. 30 grudnia 2018 roku wataha zakradła się do ogrodzonej elektrycznym pastuchem zagrody i zagryzły krowę.
W poniedziałek 18 lutego wilki dały o sobie znać ponownie. Weszły do zagrody należącej do Marka Wolffa i zagryzły cielaka. Jak przyznaje hodowca, zwierzęta są coraz bardziej śmiałe i nie boją się już ludzi.
- Koło mojej zagrody jest mnóstwo śladów wilków. Przypuszczamy, że mogą to być hybrydy wilków, ponieważ nikogo się już nie boją. Natomiast to ludzie z wioski boją się wychodzić nie tylko do lasu, ale boją się nawet chodzić do sklepu czy puszczać dzieci same na przystanek autobusowy. Nawet myśliwi obawiają się o swoje życie, kiedy siedzą na ambonie – opowiada Marek Wolff, hodowca.
Wójt gminy Lubiszyn po pierwszym ataku wilków zwrócił się do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska o zgodę na odstrzał 7 wilków przez myśliwych. Jednak w styczniu tego roku dyrekcja przysłała pismo, w którym odmówiła wydania zgody na odstrzał zwierząt.
- Zgoda na odstrzał wilków zapewne będzie dopiero wtedy kiedy dojdzie do jakiejś tragedii i wilk zagryzie dziecko - podkreśla hodowca.
Polska Noc Kabaretowa 2025
23 maja 2025
kup bilet |
|
Największe przeboje Edyty Geppert
20 marca 2025
kup bilet |
|
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |
|
Iluzjonista Piotr Denisiuk
17 stycznia 2025
kup bilet |