Po pierwszej serii startów gorzowianie prowadzili 15:9. Wszystko to za sprawą trzech z rzędu wygranych. Po pierwszym przegranym biegu (2:4), gorzowianie rozpędzili się i kolejne gonitwy już wygrywali. 2 i 3 bieg Stal wygrała 4:2, a czwarty – 5:1. Szczególnie widowiskowy był bieg czwarty, w którym para Zmarzlik – Karczmarz pokonała po znakomitej walce na dystansie Lindgrena.
Kolejna seria biegów rozpoczęła się o kolejnego, podwójnego zwycięstwa gorzowian. Tym razem para Vaculik-Woźniak przywiozła za plecami częstochowian – Madesna i Musielaka. Kolejne dwa biegi to wygrana gorzowian (po 4:2). Dzięki temu po siedmiu gonitwach stalowcy prowadzili 28:14.
W biegu numer 8 sztab szkoleniowy skorzystał z rezerwy taktycznej. Dzięki temu para madsen-Musielak przywiozła do mety 3 punkty. Pierwszy daleko z przodu jechał Zmarzlik. W biegu 9 po defekcie Krzysztofa Kasprzaka (zatracie silnika), częstochowianie przywożą do mety 5 punktów i zmniejszają rozmiary porażki do 10 punktów (32:22). W biegu 10, po kontrowersyjnym wykluczeniu Vaculika, 3 punkty do mety przywozi Szymon Woźniak. Tuż przed biegami nominowanymi, gorzowianie prowadzili 45:33.
Bieg 14 nie przyniósł zbyt wielu emocji licznie zgromadzonej publiczności. Para Kasprzak-Woźniak bez większego problemu poradziła sobie z Gruchalskim i Lyagerem. W 15 biegu gorzowianie przegrali 1:5. Mecz zakończył się wynikiem 51:39, a w dwumeczu było 100:80.
- W finale łatwo na pewno nie będzie. Trzeba się w 100 procentach przygotować do tych zawodów i walczyć o każdy punkt - mówi Bartosz Zmarzlik, zawodnik Stali Gorzów.
Aktualizacja: W drugim meczu półfinałowym Unia Leszno pokonała przed własną publicznością Betard Spartę Wrocław 48:42 i to z leszczyńskimi bykami przyjdzie nam walczyć o złoty medla mistrzostw Polski.
Polska Noc Kabaretowa 2025
23 maja 2025
kup bilet |
|
Największe przeboje Edyty Geppert
20 marca 2025
kup bilet |
|
Czerwone Gitary. Diamentowe 60-lecie
2 marca 2025
kup bilet |
|
Iluzjonista Piotr Denisiuk
17 stycznia 2025
kup bilet |