Czy Polacy są społeczeństwem otyłym?
Dietetyk Anna Radowicka: Do Amerykanów nam wprawdzie daleko, ale skala problemu jest niestety duża. Nadwaga lub otyłość dotyczą już ponad połowy polskiego społeczeństwa: cierpi na nie 64 proc. mężczyzn i 49 proc. kobiet. Sama otyłość, czyli stan niebezpieczny dla zdrowia, jest problemem prawie ¼ Polaków. Osób otyłych mamy u nas 23,2 procent.
To dużo w skali Europy?
AR: Powiedziałabym, że średnio. W Europie najwięcej osób otyłych jest w Wielkiej Brytanii (27,3 proc.), Irlandii (25,5 proc.) i Czechach (23,8 proc.); najmniej - w Serbii (17,8 proc.), Holandii (18,6 proc.) i Danii (19 proc.). Polska ze wskaźnikiem 23,2 proc. plasuje się gdzieś pomiędzy.
Czyli czas schudnąć?
AR: Tak, najlepiej skutecznie i na zawsze. Często odchudzamy się, ponieważ idzie lato, więc trzeba odkryć ciało. Kolejną motywacją do przejścia na dietę jest własny ślub lub ważna uroczystość w rodzinie. Mam wrażenie, że nasze społeczeństwo odchudza się „na chwilę”, „tu i teraz”. To niepokojący trend.
Dlaczego?
AR: Szybka potrzeba schudnięcia powoduje, że sięgamy po szybkie metody, a więc drastyczne, monotonne diety lub zakup kolejnej „cudownej” tabletki, która spali kilogramy za nas. Konsekwencją takich działań jest efekt jojo i spowolniony metabolizm. Bardzo często osobom odchudzającym się w taki ekspresowy sposób trudniej będzie schudnąć zdrowo w przyszłości. Odchudzanie to zmiana nawyków żywieniowych, zmiana naszego własnego nastawienia na pozytywne, a nie udział w wyścigu, w którym liczą się wyniki. Ścigając się łatwo jest się zniechęcić.
No właśnie, osoby odchudzające się skarżą się często na spadek motywacji i zniechęcenie. Czy w takiej sytuacji pomoże wsparcie dietetyka?
AR: Tak, ale pod warunkiem, że nie idziemy do dietetyka wyłącznie po to, żeby schudnąć. Dietetyk powinien nam pomóc zmienić myślenie o diecie. Do poradni dietetycznej idziemy, by wspólnie wypracować sposób odżywiania, który będzie przyjemnością, a nie obowiązkiem, i który zostanie z nami na resztę życia. Odchudzanie ze specjalistą to zmiana na zawsze, a nie na chwilę – bez jojo, bez uszczerbku na zdrowiu, powoli, ale rozsądnie.
Czy Polacy często odwiedzają dietetyków?
AR: Według badań ARC Rynek i Opinia co 10. Polak przyznaje, że w ciągu ostatnich dwóch lat korzystał z usług dietetyka lub poradni dietetycznej. W tej grupie było 2 razy więcej kobiet niż mężczyzn, a także trzykrotnie więcej ludzi młodych, niż tych po 40. roku życia. Szukając dietetyka zwykle kierujemy się rekomendacją znajomych. Co ciekawe, już co 3 konsultacja dietetyczna odbywa się online.
Skoro dietetyk jest nam w stanie pomóc schudnąć na całe życie, dlaczego wciąż odchudzamy się na własną rękę?
AR: Osobiście uważam, że dietetyk, mimo ogromnego zainteresowania zdrowym stylem życia, wielu osobom kojarzy się z wyrzeczeniami związanymi z dietą, dużym kosztem, brakiem czasu na gotowanie. Pacjenci zdecydowanie wolą „pójść na skróty” i np. skorzystać z diety koleżanki, diety promowanej przez celebrytkę, kupić gotową dietę w Internecie albo tabletki z reklamy.
Jakie diety-cud są obecnie najpopularniejsze?
AR: Cały czas na topie są głodówki i ograniczanie kalorii, czyli modne diety 1000 kcal, diety wysokobiałkowe, oczyszczające warzywno-owocowe, które nie mają potwierdzenia w badaniach naukowych. Rośnie też popularność diet pudełkowych, co mnie mocno niepokoi, bo wiele z nich jest nastawionych na zysk, a nie na zdrowie klienta.
Specjaliści przestrzegają, a my nadal swoje: przegłodzę się, to schudnę. Dlaczego diety-cud nie są dla nas dobre?
AR: Diety cud to najgorszy wybór z możliwych. Nie polecam ich przede wszystkim dlatego, że nie są dostosowane do naszych indywidulanych potrzeb: wieku, masy ciała, wzrostu, aktywności fizycznej lub jej braku, chorób przewlekłych, ewentualnych alergii pokarmowych. Widoczna utrata kilogramów na takiej diecie to głównie utrata wody oraz tkanki mięśniowej. Diety-cud są też źle zbilansowane pod względem makroskładników: zawartości węglowodanów, białka, tłuszczu oraz witamin, składników mineralnych, a to już może powodować problemy zdrowotne: obciążać nerki, wątrobę, wywoływać omdlenia, zaburzenia hormonalne.
Jak więc odchudzać się mądrze?
AR: Trudno jest dać jedną uniwersalną radę, bo odchudzanie to indywidualne podejście, a każdy z nas jest inny. Natomiast jest kilka złotych zasad, których zawsze trzeba się trzymać, chcąc zrzucić wagę: - należy pić min. 1,5 litra wody przez cały dzień; - śniadanie powinno się zjeść do godziny od momentu przebudzenia, a ostatni posiłek maksymalnie 2 godziny przed snem; - nie można podjadać słodyczy, owoców, pić napojów z cukrem w składzie oraz kawy z mlekiem. No i najważniejsze: nie należy eliminować z diety żadnej z grup makroskładników: węglowodanów, białka, tłuszczu.
Również tłuszczu? Wydawałoby się, że to on nas tuczy?
AR: To nieprawda. Mitem jest, że dieta bez tłuszczu daje lepsze efekty w odchudzaniu. Tłuszcze, szczególnie roślinne, są źródłem witamin rozpuszczalnych w tłuszczach - A,D,E i K. Np. olej rzepakowy zawiera kwasy ALA i LA, które są niezbędne dla właściwego rozwoju i funkcjonowania organizmu oraz pomagają w utrzymaniu prawidłowego poziomu cholesterolu we krwi. Bez nich organizm nie funkcjonuje prawidłowo. Są ważnym źródłem energii.
|
Tomasz Karolak Stand Up - 50 i co
20 grudnia 2025
kup bilet |
|
Diamentowy koncert 60-lecia!
12 kwietnia 2026
kup bilet |
|
TRASA JUBILEUSZOWA (5-LECIE)
24 maja 2026
kup bilet |
|
Największe przeboje Pink Floyd na żywo - Koncert Another Pink Floyd i Marek Raduli!
20 grudnia 2025
kup bilet |