Nicki Pedersen wygrał Grand Prix Europy w Lesznie. Drugie miejsce zajął Tomasz Gollob. Podium uzupełnił Emil Sajfutdinow, a ostatni do mety w finale dojechał Jarosław Hampel.
W sobotni wieczór odbyła się inauguracyjna runda Grand Prix. W Lesznie najlepszy okazał się Nicki Pedersen, zawodnik gorzowskiego zespołu. Drugi z reprezentantów żółto-niebieskich, Tomasz Gollob, uplasował się tuż za plecami kolegi z zespołu.
Tomasz Gollob po serii pięciu startów miał na swoim koncie 11 oczek, Nicki Pedersen 9. W pierwszym swoim starcie w cyklu Grand Prix Artiom Łaguta nie zdobył żadnego oczka. Janusz Kołodziej, który jest jednym z lepszych żużlowców w Polsce popełnił błąd w ostatnim swoim starcie i nie zdołał awansować do półfinału.
W półfinale najlepiej ze startu wyszedł Greg Hancock, ale już na pierwszym łuku minęli go Jarosław Hampel oraz Emil Sajfutdinow. Amerykanin do końca ścigał młodego Rosjanina, ale nie zdołał awansować do finału.
W drugim półfinale spotkali się obaj jeźdźcy żółto-niebieskich. Tomasz Gollob dobrze wyszedł ze startu, ale już po chwili z obu stron starali się go mijać rywale. Nicki Pedersen zdołał minąć mistrza świata, a w walce z Gollobem upadł Fredrik Lindgren, który został wykluczony. W powtórce po orbicie Polak objechał drugiego zawodnika z gorzowskiego zespołu i obaj dotarli do finału.
W finale Tomasz Gollob stracił pozycję lidera w tym biegu po walce z Emilem Sajfutdinowem. Wykorzystał to Nicki Pedersen, który ostatecznie wygrał zawody w Lesznie. Drugi do mety dojechał Gollob, który stoczył pasjonujący pojedynek z Rosjaninem. Ostatni na mecie zameldował się Jarosław Hampel.