Gospodarze bardzo źle rozpoczęli zawody w obronie. Gracze Wolsztyniaka szybko odskoczyli na kilka bramek i spora grupa kibiców w hali przy Szarych Szeregów patrzyła z niedowierzaniem. Gra podopiecznych Piotra Gintowta w pierwszej połowie przypominała sinusoide. W 20 minucie spotkania mieliśmy remis po 13. Lepiej rozegrana końcówka przez gości doprowadziła do tego, że to wolsztynianie prowadzili po 30 minutach 20:16.
Męska rozmowa w szatni z zawodnikami GSPR-u spowodowała inną grę po przerwie. Gorzowianie powolutku odrabiali straty. Jeszcze piętnaście minut przed końcem spotkania Wolsztyniak prowadził trzema bramkami. Znakomite rozegranie kolejnych pięciu minut przez gospodarzy doprowadziło do prowadzenia w 48 minucie 29:28. W 55 minucie po trafieniu Tomasza Gintowta ta przewaga wynosiła nawet 3 bramki na korzyść GSPR-u. Gorzowianie nie oddali rywalom prowadzenia i to oni mogli cieszyć się ze zwycięstwa po końcowej syrenie. Najwięcej bramek dla gospodarzy rzucił wspomniany Gintowt (10), zaś dla gości Jakub Głowacki (14). W zakładce Multimedia rozmowa z trenerem Piotrem Gintowtem.
GSPR Gorzów - KPR Wolsztyniak Wolsztyn 36:34 (16:20)
bramki zdobywali:
GSPR: Biedrawa, Głośniak - Gintowt 10, Nuszkiewicz 9, Jaśkowski 9, Baraniak 3, Gąsiorowski 2, Pieksza 2, Kaczmarek 1
Wolsztyniak: Kruk, Żychliński - Głowacki 14, Sarbak 8, Szutta 7, Wojtkowiak 4, Myszkowski 1
Patryk Wawryniuk
|
Tomasz Karolak Stand Up - 50 i co
20 grudnia 2025
kup bilet |
|
Największe przeboje Pink Floyd na żywo - Koncert Another Pink Floyd i Marek Raduli!
20 grudnia 2025
kup bilet |
|
Kabaret Ani Mru-Mru w najnowszym programie "Mniej więcej"
19 kwietnia 2026
kup bilet |
|
TRASA JUBILEUSZOWA (5-LECIE)
24 maja 2026
kup bilet |