• Dziś 14°/8°
  • Jutro 10°/3°
Wiadomości

Druga połowa kluczem do sukcesu

15 kwietnia 2011, 21:13
fot. Iga Andres
Juniorzy GSPR-u Gorzów, którzy we własnej hali rozgrywają ćwierćfinał Mistrzostw Polski przegrywali do przerwy z Wolsztyniakiem 4 bramkami. Odrodzenie w drugiej połowie dało zwycięstwo gorzowianom 36:34.

Gospodarze bardzo źle rozpoczęli zawody w obronie. Gracze Wolsztyniaka szybko odskoczyli na kilka bramek i spora grupa kibiców w hali przy Szarych Szeregów patrzyła z niedowierzaniem. Gra podopiecznych Piotra Gintowta w pierwszej połowie przypominała sinusoide. W 20 minucie spotkania mieliśmy remis po 13. Lepiej rozegrana końcówka przez gości doprowadziła do tego, że to wolsztynianie prowadzili po 30 minutach 20:16.

Męska rozmowa w szatni z zawodnikami GSPR-u spowodowała inną grę po przerwie. Gorzowianie powolutku odrabiali straty. Jeszcze piętnaście minut przed końcem spotkania Wolsztyniak prowadził trzema bramkami. Znakomite rozegranie kolejnych pięciu minut przez gospodarzy doprowadziło do prowadzenia w 48 minucie 29:28. W 55 minucie po trafieniu Tomasza Gintowta ta przewaga wynosiła nawet 3 bramki na korzyść GSPR-u. Gorzowianie nie oddali rywalom prowadzenia i to oni mogli cieszyć się ze zwycięstwa po końcowej syrenie. Najwięcej bramek dla gospodarzy rzucił wspomniany Gintowt (10), zaś dla gości Jakub Głowacki (14). W zakładce Multimedia rozmowa z trenerem Piotrem Gintowtem.

GSPR Gorzów - KPR Wolsztyniak Wolsztyn 36:34 (16:20)

bramki zdobywali:
GSPR:
Biedrawa, Głośniak - Gintowt 10, Nuszkiewicz 9, Jaśkowski 9, Baraniak 3, Gąsiorowski 2, Pieksza 2, Kaczmarek 1

Wolsztyniak: Kruk, Żychliński - Głowacki 14, Sarbak 8, Szutta 7, Wojtkowiak 4, Myszkowski 1

Patryk Wawryniuk

Multimedia

  • Piotr Gintowt (trener GSPR)


Podziel się

Komentarze


Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości