Wciąż nieznany jest los 14-latka (aktualizacja, film)

Będziemy szukać tak długo, jak będzie to potrzebne

To najczęstsze słowa, jakie można usłyszeć z ust policjantów i strażaków uczestniczących w akcji. I choć szanse na odnalezienie chłopca żywego są minimalne, cały czas jest nadzieja. - Działania poszukiwawcze wznowiliśmy rano. Od wczesnych godzin strażacy przeczesują centymetr po centymetrze miejsce, gdzie kąpali się chłopcy - tłumaczy Grzegorz Rojek z gorzowskiej PSP.

Trudny teren

Rojek dodaje, że jest to bardzo trudna praca. Woda w Warcie jest brudna, widoczność to około 20 centymetrów. - Używamy kamery termowizyjnej, ale przy takim zanieczyszczeniu wody, musimy sprawdzać każde miejsce kilkakrotnie - wyjaśnia Rojek. Płetwonurokowie z Kostrzyna szukali chłopca wczoraj do 22. Oni pod wodą również niewiele widzą i ich działania prowadzone są praktycznie "po omacku".

Policja też szuka

W działaniach, oprócz strażaków uczestniczy też policja. I to nie chodzi tylko o zabezpieczanie miejsca zdarzenia, ale także o przeszukiwanie brzegu. - tym celu sprowadziliśmy nad Wartę specjalnie wyszkolone psy tropiące. - tłumaczy Sławomir Konieczny, rzecznik prasowy lubuskiej policji. Od kilku godzin okoliczne zarośla cały czas są przeszukiwane.

Jednocześnie policjanci apelują o rozwagę. - To bardzo niebezpieczne miejsce. Kilka metrów od brzegu jest silny nurt, który porwać może nawet silnego mężczyznę. Kąpiel w takich miejscach jest bardzo niebezpieczna - tłumaczy Konieczny.

Galeria zdjęć z akcji strażaków

Aktualizacja (godzina 18.00)

Poszukiwania 14-letniego chłopca zawieszono do rana. Taką informację otrzymaliśmy od dyżurnego Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gorzowie Wielkopolskim. Wznowienie działań zaplanowano na sobotni poranek.

Dziś strażacy bardzo dokładnie sprawdzali teren, gdzie kąpał się nastolatek, używając do tego specjalistycznej kamery termowizyjnej. Działania zostały przerwane około godziny 15.00. Od samego rana, na brzegu Warty w okolicach Starego Polichna, jest też rodzina zaginionego chłopca.

Materiał wideo z miejsca zdarzenia przygotowany przez portal Gorzowianin.com