Nie będzie podwyżki cen biletów MZK! Prezydent tłumaczy co dalej

fot. archiwum

We wtorek 21 czerwca portal gorzowianin.com informował o tym, że prezydent Gorzowa postanowił wycofać z porządku obrad Sesji Rady Miasta projekt uchwały w sprawie podwyżki opłat cen biletów komunikacji miejskiej. Według uchwały bilet normalny miałby kosztować 4 zł zamiast 3 zł, a ulgowy 2 zł zamiast 1,5 zł. Przeciwko podwyżce opłat jeszcze przed środową sesją byli nie tylko mieszkańcy Gorzowa, ale również Platformy Obywatelskiej, klubu Kocham Gorzów czy Prawa i Sprawiedliwości. Więcej na ten temat pisaliśmy w artykule „Podwyżka cen biletów MZK zdjęta z sesji! Prezydent wycofał uchwałę”.

Tym samym wiadomo już, że mieszkańców Gorzowa ominą podwyżki opłat za bilety MZK. Jednak to nie oznacza, że problemy finansowe Miejskiego Zakładu Komunikacji nagle znikną. Jak tłumaczyło miasto, ze względu na znaczny wzrost cen paliw, energii elektrycznej, kosztów pracy, a także inflacji, stale rosną koszty organizacji publicznego transportu zbiorowego.

W środę 22 czerwca w trakcie Sesji Rady Miasta Gorzowa, prezydent Jacek Wójcicki postanowił zabrać głos w sprawie tej uchwały i tego co dalej. - Mamy bardzo duży wzrost kosztów, które są spowodowane m.in. przez droższe paliwo. Mamy świadomość, że wszystko drożeje i wydatki rosną. Niestety rosną również wydatki budżetu miasta. Nie chcieliśmy przekładać podwyżki na wszystkich mieszkańców, tylko na tych którzy korzystają z komunikacji. Z przekazów medialnych dowiedziałem się, że radni głosowaliby przeciwko tej uchwale, więc nie było sensu jej procedować. Niestety trzeba będzie pokryć tę dziurę budżetową i pokryjemy ją z jakiejś inwestycji. Tym samym dojdzie do tego, że jedna z inwestycji w mieście nie zostanie zrealizowana – mówił Jacek Wójcicki, prezydent Gorzowa.

O rezygnację z której inwestycji chodzi? Tego póki co prezydent Wójcicki nie zdradził.