Młodzież może póki co zapomnieć o rozbudowie skateparku

fot. archiwum

Skatepark w parku Kopernika miał zostać rozbudowany w 2021 roku. Niestety wszystkie przetargi, które były ogłoszone przez miasto kończyły się fiaskiem - albo nie było chętnych firm, albo oferty potencjalnych wykonawców były nawet kilkukrotnie wyższe, niż założony budżet. Również ostatni przetarg z lutego 2022 roku zakończył się niepowodzeniem. Powód? Brak chętnych.

Dlatego we wrześniu władze Gorzowa ogłosiły kolejny przetarg na rozbudowę skateparku w parku Kopernika. Początkowo chętne firmy miały zgłaszać się do 10 października, ale termin ten został przedłużony do wtorku 15 listopada. Tym razem na rozbudowę skateparku przeznaczono niewiele więcej, bo 456 tys. 250 zł.

Chociaż tym razem do przetargu zgłosiły się dwie firmy, to ich ofert są odpowiednio o 2,5 oraz 3 razy wyższe, niż założony budżet. Najtańsza oferta, którą złożyła firma Altramps z Trzebini wynosi 1 mln 151 tys. 280 zł, czyli o 695 tys. 30 zł więcej. Natomiast oferta firmy Techtramps z Krakowa to aż 1 mln 430 tys. 613 zł, czyli o 974 tys. 363 zł.

Tym samym możemy spodziewać się tylko jednego wyniku przetargu – jego unieważnienia. Jak przekonują mieszkańcy Gorzowa zaangażowani w rozbudowę skateparku, przeznaczony budżet przez miasto jest po prostu za mały i jeżeli nie zostanie zwiększony, to nie ma szans, aby zgłosiła się firma, która zajmie się jego rozbudową za tak niską kwotę. A tym samym młodzież nie doczeka się rozbudowy skateparku.