To już się dzieje! Drzewa wzdłuż Kłodawki poszły pod topór [zdjęcia]

Zobacz galerię (9)

Gorzowianie już w maju sprzeciwiali się planowanej wycince drzew, rosnących wzdłuż Kłodawki. W sieci pojawiły się zdjęcia oznakowanych, przygotowanych do wycięcia drzew. Informowaliśmy też o tym na naszym portalu w artykule pt. "Kilkadziesiąt drzew nad Kłodawką pójdzie do wycinki" Po naszym artykule niezadowoleni mieszkańcy rozpoczęli zbiórkę podpisów pod petycją do Urzędu Miasta w celu ochrony drzew. Pod petycją ostatecznie podpisało się 2155 osób, dokument trafił do gorzowskiego magistratu 20 czerwca 2022 roku. 

To jednak nie wstrzymało wycinki drzew, bo te - jak podkreśla gorzowski magistrat, kwalifikują się do usunięcia ze względu na zły stan. Głos w tej sprawie zabierali przedstawiciele Urzędu Miasta Gorzowa, jak i właściciel terenu, na którym prowadzona jest wycinka, czyli Wody Polskie - Są to drzewa w znacznym stopniu pochylone, w złym stanie fitosanitarnym stwarzające realne ryzyko wywrotu przy kolejnych silnych wiatrach – komentowała w rozmowie z portalem gorzowianin.com,  Beata Zoła, rzecznik prasowy Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Poznaniu, Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.

Po nagłośnieniu sprawy wycinki, pracownicy magistratu dokonali przeglądu 43 drzew zakwalifikowanych do wycinki nad Kłodawką na odcinku od ul. Borowskiego do ul. Roosevelta. - Podczas przeglądu potwierdzono, że główną przesłanką, jaką kierowało się Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody była konieczność zagwarantowania bezpieczeństwa publicznego w bezpośrednim sąsiedztwie ścieżki rowerowej biegnącej wzdłuż rzeki Kłodawki oraz przyległych skwerów z placami zabaw. W ramach przeglądu wskazano 7 egzemplarzy drzew, które w ocenie Urzędu Miasta Gorzowa w obecnej chwili nie stwarzają bezpośredniego zagrożenia. Drzewa, które zostały oznaczone numerami 7, 8, 13, 28, 43, 55 oraz 56 powinny zostać poddane dalszej obserwacji, oraz wynikającym z niej zabiegom pielęgnacyjnym – komentował Eugeniusz Kurzawski, dotychczasowy sekretarz miasta Gorzowa.

Miasto zwróciło się też do dendrologa, którego wcześniej o pomoc prosili mieszkańcy, aby zweryfikował czy ich ustalenia w sprawie drzew są prawidłowe. Jak informuje magistrat, wspólna wizja terenowa potwierdziła ocenę kondycji fitosanitarnej drzew dokonanej przez pracowników Urzędu Miasta. 

Miasto chce też dokonać nasadzeń kompensacyjnych, na terenach zieleni miejskiej przyległych do rzeki Kłodawki, które uzupełnią powstały w wyniku wycinki ubytek w drzewostanie. 

Fotoreportaż

1/9 Ruszyła wycinka drzew wzdłuż Kłodawki

2/9 Ruszyła wycinka drzew wzdłuż Kłodawki

3/9 Ruszyła wycinka drzew wzdłuż Kłodawki

4/9 Ruszyła wycinka drzew wzdłuż Kłodawki

5/9 Ruszyła wycinka drzew wzdłuż Kłodawki

6/9 Ruszyła wycinka drzew wzdłuż Kłodawki

7/9 Ruszyła wycinka drzew wzdłuż Kłodawki

8/9 Ruszyła wycinka drzew wzdłuż Kłodawki

9/9 Ruszyła wycinka drzew wzdłuż Kłodawki