Gorzów: Złożyli wnioski o wypłatę świadczeń, ale pieniędzy nie dostali

fot. Bartłomiej Nowosielski, Urząd Miasta Gorzowa

Po poniedziałkowej publikacji artykułu "Przyjąłeś pod swój dach uchodźcę z Ukrainy? Tutaj możesz złożyć wniosek o dofinansowanie" do portalu gorzowianin.com zgłaszają się mieszkańcy Gorzowa, którzy skarżą się, że chociaż wnioski o wypłatę świadczenia złożyli w drugiej połowie kwietnia lub na początku maja, to do tej pory nie otrzymali pieniędzy.

- Teoria mówi o 30 dniach, jednak w rzeczywistości czeka się znacznie dłużej. Złożyłem wniosek w drugiej połowie kwietnia, a pieniędzy do tej pory nie ma - opowiada jeden z mieszkańców Gorzowa. - Wniosek złożyłem 4 mają i do tej pory żadnych pieniędzy nie otrzymałem. Miało być maksymalnie 30 dni. Dodam że Ukraińcy mieszkają u mnie od początku kwietnia. Urząd nie podaje żadnych terminów wypłaty, tylko każe czekać. Ale ile można? - opowiada z kolei czytelnik Maciej.

Dlatego też od poniedziałku 13 czerwca dopytywaliśmy się urzędników, jak wygląda obecnie procedura wypłaty świadczeń oraz jaki jest faktyczny termin wypłaty pieniędzy. A także dlaczego niektórzy mieszkańcy Gorzowa czekają dłużej, niż ustawowe 30 dni i co jest tego powodem?

Właśnie otrzymaliśmy odpowiedź od Urzędu Miasta Gorzowa w tej sprawie, ale bez konkretów. - Do połowy czerwca wpłynęło blisko 1500 wniosków o wypłatę świadczenia. Dotyczą one pobytu około 4,5 tys. osób. Urząd miasta poprosił Lubuski Urząd Wojewódzki o zabezpieczenie środków finansowych. Nie ma więc obawy o ich wypłatę. Przyjmowanie i weryfikacja wniosków to złożone czynności, realizowane jako dodatkowe zadanie przez pracowników wydziału spraw społecznych. To powoduje, że terminy wypłat muszą się przedłużyć – komentuje Wiesław Ciepiela, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Gorzowa.

Urzędnicy podkreślają, że procedura polega na przyjęciu wniosków, weryfikacji zgodności danych, przejrzeniu dokumentów potwierdzających, czasem konieczności przeprowadzenia wizji lokalnej. Następnie wnioski muszą być jeszcze zweryfikowane pod względem rachunkowym.

Tym samym nie wiadomo, kiedy mieszkańcy otrzymają zawnioskowane pieniądze. Jedno jest pewne, nie jest to już termin 30 dni.