Gorzowska katedra już bez rusztowania

fot. Anna Kluwak

W końcu po ponad trzech latach, zostało zdemontowane rusztowanie, które znajdowało się wokół wieży katedry. Remont gorzowskiej katedry ruszył w listopadzie 2017 roku i trwa do tej pory. Pierwsze prace przy demontażu katedry rozpoczęły się w ubiegłym tygodniu, natomiast w środę 23 grudnia 2020 roku były ściągane ostatnie elementy rusztowania.

Zdemontowane rusztowanie w końcu odsłoniło odnowioną elewację katedry oraz nowy, czarny zegar (poprzedni został zniszczony w wyniku pożaru), a także nowy hełm na wieży. W ramach prac remontowych, które trwają ponad trzy lata – wyremontowano nie tylko wieżę katedry, w której jak się okazuje ma zostać przygotowana przestrzeń dla osób zwiedzających oraz miejsce na wystawę, ale również przeprowadzono wiele prac wewnątrz.

W środku została ułożona nowa posadzka, która jest podgrzewana, prezbiterium zostało poddane renowacji, odnowione zostały także witraże. Do tego pojawiły się również zupełnie nowe ławki, boczne ołtarze i nowe oświetlenie. Według oficjalnych danych sprzed roku, koszt remontu katedry to 20 mln zł. Jednak ta kwota jest znacznie wyższa, ponieważ cały czas są prowadzone zbiórki na remont. Jak czytamy na stronie katedry gorzowskiej, w ubiegłą niedzielę podczas mszy św. w kaplicy katedralnej zebrano 3 144 zł na remont katedry.

Jak się okazuje, można również zapomnieć o pasterce w katedrze. - W odpowiedzi na pytania o pasterkę i święta Bożego Narodzenia w katedrze informujemy, że sytuacja związana z pandemią, opóźnienia wykonawcze i troska o bezpieczeństwo, nie pozwalają jeszcze na powrót do katedry – czytamy w ogłoszeniach duszpasterskich z ostatniej niedzieli. Pasterka odbędzie się w kaplicy katedralnej o godz. 20.30, 22 i północy.