Komunalnik bije się w pierś i obiecuje poprawę

Jesteśmy nową firmą odbierającą odpady w jednym z sektorów Związku Celowego Gmin MG-6.
Przepraszamy za dotychczasowe utrudnienia związane z wymianą pojemników – czytamy w piśmie skierowanym do gorzowskich redakcji. - Jak zapewne państwo wiedzą proponowaliśmy naszym poprzednikom ich odkupienie, pozwoliłoby to uniknąć zamieszania, które zawsze towarzyszy tego typu trudnym logistycznie wyzwaniom, niestety z niezrozumiałych dla nas powodów nie przyjęto naszej propozycji.

Pomimo ogromnych problemów z dostawcami, w czasie epidemii firma rozstawia ok. 40 tys. pojemników. Jak zapewniają jej przedstawiciele, każdego dnia wyposażane są kolejne nieruchomości i do końca przyszłego tygodnia tj. 26.04.2020 rozmieszczone będą wszystkie pojemniki na odpady zmieszane, jak i selektywne.

Wszystkie ewentualne reklamacje będą realizowane po tym terminie, a zgłoszenia dotyczące rozmiarów pojemników poprawione. - Od początku naszej działalności odebraliśmy ponad 1000 ton odpadów. Gdy pojawiały się pojedyncze reklamacje natychmiast je uwzględnialiśmy i jesteśmy przekonani, że mimo utrudnień z odbiorem odpadów pozostawionych przez poprzedniego operatora, to jakość naszego odbioru z tygodnia na tydzień będzie wzrastała. W tym tygodniu na własny koszt zorganizujemy dodatkowe odbiory odpadów w największych skupiskach mieszkańców.

Jak się okazuje, nie są to jedyne problemy firmy Komunalnik. Podobna sytuacja miała miejsce przed Świętami Wielkanocnymi w Bydgoszczy. Tam Komunalnik również wygrał przetarg na wywóz śmieci z trzech sektorów tego miasta. Jak podaje miejski portal bydgoszcz24.pl, w wielu miejscach Bydgoszczy zalegają niewywiezione śmieci. Chaos w ich wywozie spowodowany został zmianą firmy wywozowej w trzech sektorach miasta. Firma Komunalnik, która zmieniła Remondis zapewnia, że po świętach zaległości w dostawie pojemników i wywozie odpadów zostaną nadrobione.

O problemach z wywozem śmieci w naszym mieście pisaliśmy już wcześniej w artykule pt. „Śmieciowy bałagan w Gorzowie”.