Mewą i Gałczyńskim z Gorzowa do Warszawy

fot. Anna Kluwak

Zamiast pociągu do Lublina i Białegostoku, dwa w miarę szybkie i komfortowe połączenia ze stolicą. Pierwszy – TLK Mewa wyjeżdżać ma z Gorzowa o 6:54, a w stolicy ma być o 13:11. Po drodze Zbąszynek, Poznań (9:31) i Kutno. Z powrotem Mewa wracać będzie o 15:00, kilka minut po 18:00 będzie w Poznaniu, a 5 minut przed 21:00 – w Gorzowie.

Do Gorzowa wraca pociąg kategorii IC. Będzie to Gałczyński. Skład oczywiście zestawiony będzie ze zmodernizowanych wagonów. Pociąg wyruszy z Gorzowa po 16, w Poznaniu będzie o 18:50, a na dworcu Warszawa Centralna zamelduje się o 22:45. Powrót wcześnie rano – wyjazd z Warszawy około 6:00, w Poznaniu 9:15, a w Gorzowie będzie około południa.

Niewiele zmieni się za to w kierunku północno-wschodnim, czyli na trasie do Gdyni. Wciąż z Gorzowa do Trójmiasta podróżować będziemy TLK Kociewie – przez Bydgoszcz. Wyjazd wczesnym porankiem, około 6:20, w Gdyni będziemy o 11:40. Po drodze wspomniana Bydgoszcz (9:28) i Gdańsk (11:14). Powrót – 16:45 z Gdyni, przyjazd do Gorzowa około 22:30.

Po raz kolejny PKP Intercity wydłuża trasę pociągu TLK Bory Tucholskie. Pociąg, który pierwotnie kursował między Piłą a Gdynią, po otwarciu gorzowskiej estakady dojeżdżał do naszego miasta. Od grudnia ma jechać dalej – do Kostrzyna. Oznacza to, że po wielu latach mieszkańcy, chociażby Witnicy zyskają jedno – dalekobieżne połączenie. TLK Bory Tucholskie wyjeżdżać będzie z Kostrzyna o 15:03, w Gorzowie będzie o 15:41 a w Gdyni o 21:09. Powrót rano – z Gdyni 6:57, 12:25 w Gorzowie i 13:20 w Kostrzynie.