Lotnisko chwali się wynikami, ale do Londynu nikt nie chce latać. Nawet za dopłatą

Rok 2024 był rekordowy dla Portu Lotniczego Zielona Góra-Babimost – obsłużono tam 82 887 pasażerów! To wzrost o niemal 54% w porównaniu z rokiem 2023 i jednocześnie najlepszy wynik w historii lotniska – podaje Urząd Marszałkowski Województwa Lubuskiego. Brakuje jednak informacji o tym, jak lotnisko wypada na tle innych portów lotniczych w Polsce, ani ile środków publicznych przeznaczono, by skłonić pasażerów do korzystania z tego obiektu.

W 2024 roku samorząd województwa lubuskiego podjął działania mające na celu uruchomienie nowych połączeń z lotniska w Nowym Kramsku. Pod koniec listopada ogłoszono dwa przetargi. Pierwszy dotyczył lotów do Warszawy. To połączenie między Zieloną Górą a stolicą będzie kosztować podatników 14,3 miliona złotych, co oznacza, że koszt każdego lotu wyniesie 22 843 złote, a dopłata na jeden fotel – około 300 złotych.

Nieco mniej, bo 10,5 miliona złotych, samorząd zamierzał przeznaczyć na 100 rotacji, czyli 200 lotów między Nowym Kramskiem a Londynem. Planowano, że samoloty będą obsługiwać pasażerów na tej trasie od 30 marca 2025 do 29 marca 2026. Dopłata do każdego lotu miała wynosić blisko 53 tysiące złotych. Jednak, jak donosi branżowy portal "Rynek Lotniczy", połączenie Zielona Góra–Londyn, które miało „promować region”, nie zostanie uruchomione. Nie znaleziono bowiem przewoźnika, który zgodziłby się obsługiwać tę trasę, nawet przy znacznych dopłatach.

Według wspomnianego portalu rzekoma „promocja regionu” kosztowała podatników z województwa lubuskiego niemal 50 milionów złotych w ciągu ostatnich kilku lat.