Anders Thomsen jest na fali wznoszącej. Chce drugi rok z rzędu wygrać Grand Prix w Gorzowie

Chętnych na zwycięstwo w Gorzowie jest wielu. Jest Bartosz Zmarzlik, który zna ten tor jak własną kieszeń. To właśnie na gorzowskim owalu nabierał pierwszych szlifów i to właśnie na gorzowskim owalu wyrósł na prawdziwą gwiazdę. Jest też Martin Vaculik, który w Gorzowie również czuje się doskonale i zna każdy jego zakątek. 

Jest też wielu innych, ale królem Grand Prix w Gorzowie od ubiegłego roku jest Anders Thomsen, który zapewne będzie chciał i w tym roku sięgnąć po zwycięstwo. Przypomnijmy, że właśnie wygrana w Gorzowie, to było jedyne zwycięstwo Thomsena w całym cyklu Grand Prix w sezonie 2022. W tym sezonie jeszcze nie stanął na najwyższym stopniu podium.

Był jednak bliski dotarcia do finału po raz ostatni w Teterow i jak mówi, jest na dobrej drodze do wygrania na „swoim” torze w Gorzowie. - Naprawdę znalazłem swój rytm, zarówno dla siebie, jak i dla mojego zespołu. Myślę, że można to było zobaczyć w Teterow, czyli na torze, którego normalnie nie lubię. Mimo to dotarłem do półfinału i byłem bardzo blisko awansu do finału - mówił w wywiadzie dla duńskiego Eurosportu Anders Thomsen.

W tabeli cyklu Grand Prix prowadzi Zmarzlik prowadzi obecnie w tabeli z 70 punktami, Thomsen ma 23 punkty.