Policyjny pościg za fordem. Kierowca porzucił auto i uciekł pieszo

fot. archiwum / zdjęcie poglądowe

- Wiecie co się stało w czwartek po godz. 4 rano w Różankach? Koło ronda od strony sklepu stały trzy radiowozy i karetka – napisał czytelnik Piotr w wiadomości na facebookowym profilu gorzowianin.com.

Zwróciliśmy się z prośbą o komentarz w tej sprawie do Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie. Jak się okazało, doszło do policyjnego pościgu za kierowcą, który nie chciał się zatrzymać do kontroli. - Policyjny patrol stał na wyjeździe z Gorzowa i kontrolował samochody jadące drogą krajową nr 22. Funkcjonariusze, którzy zatrzymywali pojazdy znajdowali się poza radiowozem. W pewnym momencie chcieli skontrolować osobowego forda, jednak kierowca nie zatrzymał się i ruszył DK22 w stronę Różanek – komentuje Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie.

Policjanci od razu pobiegli do radiowozu i ruszyli w pościg za kierowcą forda. Jak się okazało, kierujący fordem w Różankach podjechał pod prąd i zahaczył o znak na rondzie. Następnie porzucił auto i uciekł pieszo.

- Na miejsce zostały wezwane patrole do pomocy. Sprawdzony został pobliski teren, jednak na miejscu nie odnaleziono kierowcy forda. Trwa ustalanie, kto kierował autem i dlaczego nie zatrzymał się do policyjnej kontroli – podkreśla Jaroszewicz.