Drogowy absurd w Gorzowie. Na Chrobrego „rozjechały się” chodniki

fot. Anna Kluwak

Zobacz galerię (4)

Mieszkańcy Gorzowa mogą co jakiś czas zaobserwować drogowe lub budowlane absurdy. Tak było m.in. ze ścieżką rowerową przy ul. Kasprzaka, gdzie na drodze dla rowerów wyrastają słupy czy z podwójnymi schodami wybudowanymi przy ul. Na Skarpie, a także z parkomatem przy ul. Warszawskiej, który zamiast na pasie zieleni, został ustawiony na miejscu parkingowym.

Teraz doszło do kolejnego absurdu, tym razem w samym centrum Gorzowa. Osoby, które przechodzą ul. Chrobrego na wysokości ul. Pocztowej mogą się uśmiechnąć pod nosem. Wszystko przez to, że chodniki dosłownie się „rozjechały”. Powód? W tym miejscu łączą się dwie inwestycje i chodniki robione przez dwie różne ekipy, mają inną szerokość. Różnica to około 1 metr. 

Firma Trakcja S.A., która przebudowywała ul. Sikorskiego, przy okazji zajęła się remontem fragmentu ul. Chrobrego od Sikorskiego do Pocztowej. Wówczas w trakcie prac został poszerzony chodnik dla pieszych. Ta inwestycja zakończyła się w 2020 roku. Natomiast fragmentem ul. Chrobrego od skrzyżowania z ul. Jagiełły i Wybickiego do ul. Pocztowej zajmuje się firma ZUE i FDO, która obecnie przebudowuje ul. Chrobrego i Mieszka I. W przypadku tej ekipy, to jezdnia została poszerzona. 

Teraz wykonawca zajmuje się demontażem fragmentu chodnika na skrzyżowaniu Chrobrego i Pocztowej, tak aby chodnik w tym miejscu był w jednej linii. Jak to się więc stało, że projektant przebudowy ul. Chrobrego i Mieszka I, nie zwrócił uwagi na to, jaką szerokość ma jezdnia i chodnik na odcinku od ul. Pocztowej do Sikorskiego i nie udało się zgrać ze sobą starej i nowej inwestycji? Zwróciliśmy się w tej sprawie z pytaniami do Urzędu Miasta Gorzowa. Czekamy na odpowiedź.

Fotoreportaż

1/4 Chodnikowy absurd na Chrobrego

2/4 Chodnikowy absurd na Chrobrego

3/4 Chodnikowy absurd na Chrobrego

4/4 Chodnikowy absurd na Chrobrego