Gorzowianie chcą oddziału kardiochirurgii. Wesprzyj inicjatywę

Robert Trębowicz. Ekonomista, publicysta, specjalista ds. public relations. Twórca Forum Interesów Komunikacyjnych Gorzowa.

Dzisiaj gorzowianie wspierają nie tylko okulistykę najmłodszych, w ramach WOŚP. Walczą także o kardiochirurgię we własnym mieście. 

Akcja zbierania podpisów pod petycją w sprawie utworzenia kardiochirurgii w Gorzowie, skierowaną do Ministra Zdrowia, nabiera tempa. Jak informuje na Facebook'owym profilu wiceprezes Robert Surowiec, do niedzielnego poranka petycję poparło ponad 4 tysiące mieszkańców. 
 
Starania zarządu szpitala o utworzenie oddziału kardiochirurgii w gorzowskim szpitalu nabierają tempa. Jako gorzowianin trzymam kciuki za tą inicjatywę. Nikt z nas nie zna dnia ani godziny, w której "centralna pompa organizmu"  może odmówić posłuszeństwa. Do Nowej Soli, gdzie znajduje się jedyny w województwie lubuskim oddział kardiochirurgii, zaś daleko. 
 
Murem za kardiochirurgią stanęli także gorzowscy radni. Ponad politycznymi podziałami, bo choroby serca dotyczą każdego mieszkańca, bez względu na "bańkę informacyjną", w której żyje. Coraz częściej także młodych. Wystarczy większy wysiłek przy wyczynowym sporcie i …pomoc kardiochirurga może być tą na wagę życia.
 
Niestety, lubuskie ma najwyższą w kraju umieralność na choroby układu krążenia. Wielu gorzowian musi szukać pomocy w Szczecinie, Poznaniu czy odległym Wrocławiu.  Nie zawsze jest czas na transport do tak odległych ośrodków. Bywa, że choroba atakuje nagle i zabija bez ostrzeżenia.
 
Gorzowski szpital nadrabia kilkudziesięcioletnie zaległości. Dzisiaj, pomimo pandemii, rozwija się w błyskawicznym tempie. Powstają nowe oddziały, które kilkanaście lat temu były zaledwie marzeniem. Czas na kardiochirurgię. Cytując klasyka, jako gorzowianin uważam, że "ten oddział nam się po prostu należy". 

Petycję znajdziesz pod linkiem: www.szpital.gorzow.pl/petycja