Rysia uciekła dwa dni po adopcji. Wyznaczono nagrodę

fot. Stowarzyszenie Pomocy Zwierzętom "Azyl"

Stowarzyszenie Pomocy Zwierzętom "Azyl", które zarządza gorzowskim schroniskiem dla psów "Azorki" apeluje o pomoc w odnalezieniu suczki Rysi, która zaginęła w poniedziałek 6 grudnia. - Bardzo prosimy o pomoc. Rysia uciekła z nowego domu zaledwie dwa dni po adopcji. To już piąty dzień po zaginięciu, więc teraz możemy już liczyć tylko na ludzi - apeluje Izabela Kunicka ze Stowarzyszenia Pomocy Zwierzętom "Azyl".

Po raz ostatni Rysia była widziana w środowy wieczór 8 grudnia, jak biegła ulicą Koniawską, Kasprzaka i pobiegła na ulicę Krętą - tam zniknęła w polu. Mogła wrócić do miejsca, w którym była widywana wcześniej, czyli ul. Granicznej i Paradyskiej. Jednak tam teren jest na bieżąco monitorowany i nie ma śladu po suczce. Jest również szansa, że Rysia mogła pobiec w kierunku Łagodzina, Ulimia czy Karnina. 

Dlatego też stowarzyszenie błaga o pomoc w odnalezieniu Rysi. Za wskazanie miejsca, w którym przebywa psiak przewidziano 1000 zł nagrody.

Pojawiły się również plakaty informujące o zaginięciu suczki.  - W okolicy ul. Granicznej zaginęła średniej wielkości, rudo-czarna suczka. Ma charakterystyczne rysie "wicherki" na uszach. Rysia jest bardzo płochliwa, dlatego prosimy o to, aby jej nie gonić i nie próbować łapać. Nie jest agresywna. Jeśli wejdzie na czyjąś posesję bardzo prosimy, aby ją zamknąć i uniemożliwić ucieczkę. Rysia może być wszędzie. Każda informacja jest na wagę złota. Jeśli ktoś zobaczy suczkę, prosimy dzwonić pod numer 662 071 657 – czytamy na plakacie. 

Stowarzyszenie „Azyl” apeluje, aby nie gonić psiaka i nie próbować jej łapać, ponieważ Rysia pieskiem strachliwym, nie zrobi krzywdy, a do innego spacerującego pieska może się „przykolegować”. - Najważniejsze jest, abyśmy wiedzieli gdzie jest i załatwiamy profesjonalistów do jej odłowienia – podkreśla Izabela Kunicka.

Jeżeli ktoś wie, gdzie jest Rysia może dzwonić pod numer telefonu 662 071 657 lub 534 905 948.