Kontrowersje w sprawie zakończenia roku w gorzowskim liceum. "Jesteśmy dzieleni na lepszych i gorszych"

fot. archiwum

Do portalu gorzowianin.com zwrócili się maturzyści z II Liceum Ogólnokształcącego, rodzice tegorocznych absolwentów oraz byli już absolwenci ogólniaka, w sprawie organizacji uroczystości pożegnania absolwentów rocznika 2018-2021, która wzbudziła wiele kontrowersji. - Szkoła od 3 lat podcina mi skrzydła, a teraz nie mogę nawet jej zakończyć w obecności rodziców. Ledwo co uciszyli sprawę z ocenianiem niezapowiedzianych matur próbnych, a teraz nagle pozwalają przyjść rodzicom tych „wybranych” - pisze w wiadomości do redakcji Michalina, tegoroczna maturzystka. - Dyrekcja już któryś raz dzieli uczniów na lepszych i gorszych, a ponoć jest to nasza najlepsza gorzowska szkoła. Mimo tego, że uczniowie płacą tyle samo pieniędzy za zakończenie szkoły, to tylko wybrani mają zaszczyt wziąć rodziców na uroczystość. Może nagłośnienie tej sytuacji sprawi, że dyrekcja zmieni zdanie i postanowi potraktować wszystkich tak samo – czytamy w wiadomości od pani Marty.

A chodzi o wpis, które II Liceum Ogólnokształcące zamieściło w środę 26 maja na swoim facebookowym profilu. - Informujemy, że uroczystość Pożegnania Absolwentów Rocznika 2018-2021 odbędzie się 2 czerwca o godz. 17.00 w Filharmonii Gorzowskiej. Niestety z powodu ograniczeń związanych z pandemią w gali będą mogli wziąć udział jedynie rodzice uczniów wyróżnionych. Osoby te zostaną o tym powiadomione listownie przez dyrekcję oraz telefonicznie lub przez SAD przez wychowawców – czytamy na profilu II LO.

Ta informacja wywołała falę negatywnych komentarzy, które od razu pojawiły się pod postem. - Jestem w grupie osób ,,wyróżnionych”, więc jeden z moich rodziców będzie mógł być obecny podczas, tak ważnego dla mnie wydarzenia. Nie zmienia to jednak faktu, że nie do końca podoba mi się ta sytuacja. Wygląda to w taki sposób jakby szkoła różnicowała uczniów na gorszych i lepszych, choć to akurat tutaj żadna nowość – komentuje Wiktoria, tegoroczna absolwentka.

- Po raz kolejny dyrekcja szkoły pokazała klasę. Albo wszyscy rodzice albo nikt. Proste. Z tego co wiem to wszyscy zapłacili tyle samo, więc wszystkich powinny obowiązywać te same zasady – pisze z kolei Gabriela. - To, że nie jesteśmy „wyróżnieni”, nie oznacza, że rodzice nie mają powodu do dumy, tak samo chcieliby być obecni w tak ważnym dniu, więc albo wszyscy albo nikt – przekonuje Agata. - Jako absolwent: słabo to zrobiliście. Albo wszyscy albo nikt. Te "niewyróżnione" grono uczniowskie powinno się na ceremonii nie pokazać na znak protestu. Dzielicie ludzi na lepszych i gorszych na podstawie papierków – podkreśla Kamila.

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z dyrekcją II Liceum Ogólnokształcącego w Gorzowie. Jak się okazało, władze szkoły nie spodziewały się aż tak negatywnego odbioru tego pomysłu. - To była tylko nasza propozycja, jak może wyglądać zakończenie roku szkolnego. Słuchamy cały czas opinii naszych uczniów i rodziców, organizujemy specjalne spotkania podczas których próbujemy znaleźć najlepsze rozwiązanie. Ostateczna decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła – komentuje Grażyna Szczepańska, wicedyrektor II Liceum Ogólnokształcącego w Gorzowie.

Dyrekcja placówki zapytana o komentarze absolwentów, którzy mówią wprost, że „albo wszyscy rodzice, albo nikt” odpowiada, że oczywiście chciałaby móc zaprosić wszystkich rodziców, ale ze względu na obecne ograniczenia nie może tego zrobić. W Filharmonii Gorzowskiej według obowiązujących przepisów może być zajętych tylko 50% miejsc. 

- Zrezygnowaliśmy i tak z zapraszania innych osób. Nie będzie na uroczystości pozostałych nauczycieli, tylko wychowawcy klas oraz osób z zewnątrz. Każdy uczeń jest dla nas ważny i nie chcemy nikogo dzielić. Dlatego najprostszym rozwiązaniem będzie zaproszenie samych absolwentów, bez rodziców. Jednak ostateczna decyzja w tej sprawie zapadnie w piątek 28 maja lub w poniedziałek 31 maja – mówi dyrektor Szczepańska.