Zaczynają od Kłodawki. Najtrudniejszy etap budowy trasy średnicowej rusza niebawem

fot. Bartłomiej Nowosielski, Urząd Miasta Gorzowa

Przepust to nie most, ale niemal tyle samo roboty

Jak podkreślała na antenie Radia Gorzów prezes spółki Gorzowskie Inwestycje Miejskie, Agnieszka Surmacz, prace jeszcze nie ruszyły, ale to kwestia najbliższych dni. Obecnie trwa rozbiórka istniejących elementów infrastruktury oraz budowa dróg technologicznych. Teren został już sprawdzony pod kątem saperskim i przyrodniczym. Wykonawca zgłosił rozpoczęcie robót do nadzoru budowlanego i konserwatora zabytków.

Najpierw ruszy budowa przepustu nad Kłodawką – to obiekt o długości około 75 metrów, który pozwoli poprowadzić drogę przez rzekę. – Musimy przekierować rzekę, wybudować przepust, a potem przywrócić Kłodawkę na miejsce. To najbardziej czasochłonny etap – mówiła Agnieszka Surmacz w rozmowie radiowej 4 sierpnia.

Z dwóch stron, ale ostrożnie

Prace przygotowawcze prowadzone są równolegle od strony ronda Barlineckiego oraz za pętlą tramwajową przy ul. Kazimierza Wielkiego. – Nie wiemy, czy wykonawca zdecyduje się rozpocząć zasadnicze roboty z obu stron naraz, bo to wiązałoby się z większymi utrudnieniami dla mieszkańców – dodaje Surmacz.

Obecnie drogowcy pracują nad przygotowaniem dojazdu do miejsca budowy przepustu z obu stron rzeki. Na trasie planowane są również rozbiórki pustych budynków mieszkalnych.

Jak będzie wyglądać nowa trasa?

Budowany odcinek to fragment tzw. trasy średnicowej – potocznie i błędnie nazywanej północną obwodnicą. Pierwszy etap ma długość około 500 metrów i obejmuje m.in.:

• przebudowę ronda Barlineckiego i skrzyżowania Kazimierza Wielkiego z Kuratowskiej
• nowe rondo na ul. Kazimierza Wielkiego i Owocowej
• ścieżkę rowerową, chodniki i oświetlenie
• ekran akustyczny przy os. Piaski
• skwer przy Kazimierza Wielkiego
• zbiornik retencyjny i przepust przez Kłodawkę

Wartość inwestycji to blisko 27 mln zł.

12 miesięcy na budowę. Czy się uda?

W rozmowie z 4 sierpnia Agnieszka Surmacz zaznaczyła, że pierwszy etap ma zostać zrealizowany w 12 miesięcy od uzyskania decyzji ZRID – czyli od lipca 2025. To oznacza, że jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, kierowcy pojadą nowym fragmentem w połowie 2026 roku.

– To termin wpisany w harmonogram przez samego wykonawcę. Nie wiemy, co znajdziemy pod ziemią, ale zakładamy, że uda się go dotrzymać – podkreśliła prezes GIM.

Co dalej z drugim etapem?

Ten sam wykonawca – firma Budimex – zajmie się kolejnym odcinkiem, który ma połączyć Kazimierza Wielkiego z ul. Myśliborską. Na razie trwa projektowanie. Dokumentacja ma być gotowa do lipca 2026 roku, wtedy możliwe będzie uzyskanie decyzji i rozpoczęcie budowy.