Ktoś zrobił wysypisko śmieci z rezerwatu Gorzowskie Murawy. Czytelniczka apeluje o fotopołuapki

fot. czytelniczka Joanna

Rezerwat Gorzowskie Murawy to jedno z ulubionych miejsc wielu gorzowian, którzy wybierają je na spacer lub na wyjście z psem. Niestety ciągle spora liczba osób traktuje rezerwat jak wysypisko śmieci i na każdym kroku można spotkać różnego rodzaju odpady - od butelek po alkoholu, poprzez stare meble czy nawet odpady budowlane.

Rezerwat Gorzowskie Murawy zamienił się w wysypisko śmieci

Niestety sytuacja na terenie rezerwatu nie ulega zmianie, o czym przekonała się czytelniczka Joanna, która wybrała się w sobotę 14 grudnia na spacer po gorzowskich murawach. Na jednej ze ścieżek zastała hałdę śmieci. - Znów opadły mi ręce, jak myślę o tym, jak niegodni jesteśmy, aby korzystać z otaczającej nas przyrody – napisała czytelniczka Joanna.

Kobieta podkreśla, że problem nie ogranicza się jedynie do samego rezerwatu – śmieci rozrzucone są również na terenach sąsiadującego starego poligonu.

Codzienna walka ze śmieciami

Pani Joanna przyznaje, że mieszka w pobliżu rezerwatu i regularnie sprząta pozostawione przez innych odpady podczas spacerów z psami. - Codziennie zabieram worki na śmieci ze sobą i znoszę zebrane śmieci do swoich kontenerów. Brak mi już słów i wyć mi się chce – wyznaje.

Według czytelniczki, szlabany postawione w niektórych miejscach ograniczyły wjazd samochodów terenowych na Murawy, ale nie są w stanie powstrzymać „śmieciowych chamów”, jak określa osoby porzucające odpady.

Potrzeba bardziej stanowczych działań. Apel do władz miasta

Pani Joanna zwraca uwagę, że jedynym skutecznym rozwiązaniem mogłyby być surowe kary oraz upublicznianie wizerunków osób śmiecących. - Jeśli nie posypią się srogie kary za to śmiecenie, jeśli nie będziemy upubliczniać wizerunku śmieciowych chamów, to się nigdy nie skończy i las utonie w śmieciach – ostrzega.

Czytelniczka apeluje do władz Gorzowa o bardziej zdecydowane działania, które pomogłyby ochronić Rezerwat Gorzowskie Murawy przed dalszą degradacją. Podkreśla, że potrzebne są konkretne kroki, które zniechęcą ludzi do śmiecenia i zapewnią rezerwatowi należytą ochronę.

Kobieta przypomina również o propozycji instalacji fotopułapek, która była już kiedyś poruszana w dyskusjach na temat rezerwatu. W jej opinii, takie rozwiązanie mogłoby skutecznie odstraszyć osoby porzucające odpady i ułatwić ich identyfikację.