Kathleen Doyle opuszcza Gorzów. Wraca do domu

fot. Piotr Kaczmarek/azsajpgorzow.pl

To duża strata dla całego zespołu, bo Doyle był jego dość mocnym filarem. Zawodniczka zagrała w 9 meczach, na parkiecie spędzała średnio 30 minut. Dla drużyny zdobyła łącznie 133 punkty.

- Kathleen od początku sezonu bardzo dobrze wywiązywała się z roli rozgrywającej, była prawdziwym liderem zespołu. Ten sezon jest pełen niespodzianek i ta jest kolejną. Nie planowaliśmy wymiany gracza na tej pozycji – mówi trener Dariusz Maciejewski.

W zespole powstaje luka na pozycji numer 1. W zespole, z doświadczonych zawodniczek grających na tej pozycji zostają obecnie Katarzyna Dźwigalska oraz Dominika Owczarzak. Na tej pozycji występują też siostry Kuczyńskie, jednak jeżeli chcemy myśleć o walce o medale, sztab szkoleniowy musi znaleźć wartościowe zastępstwo.

- Kolejny ligowy mecz mamy 3 stycznia, więc ze względu na przerwę świąteczną nie mamy zbyt dużo czasu, by znaleźć nowego równie wartościowego gracza do zespołu. Dobrze, że już niedługo kończy się liga w Australii, gdzie gra wiele bardzo dobrych koszykarek – zakończył trener Maciejewski.