Gorzów: Mniej małżeństw, więcej rozwodów

W piątek na portalu gorzowianin.com opublikowaliśmy artykuł „Coraz mniej małżeństw w Gorzowie”, w którym jak sama nazwa wskazuje opisaliśmy, że z każdym rokiem w mieście spada liczba zawieranych małżeństw. Dla porównania w 2009 roku było zawartych 928 małżeństw, natomiast w 2019 roku już zaledwie 483. Wiele osób dopytywało się jak wygląda statystyka w Gorzowie, jeżeli chodzi o rozwody.

Jak pokazują statystyki Urzędu Stanu Cywilnego w Gorzowie, liczba ślubów spada, ale rośnie za to liczba rozwodów. W 2015 roku rozwiodło się 215 par, co stanowiło wówczas około 45 proc. zarejestrowanych małżeństw. Natomiast w 2016 roku było już 289 rozwodów, rok później ta liczba spadła do 273 rozwodów, ale już w 2018 roku rozwiodło się 297 par. Z kolei w 2019 roku była największa liczba rozwodów od kilku lat – wówczas rozwiodło się aż 313 małżeństw. Jeżeli chodzi o ubiegły rok, to ciekawostką jest to, że chociaż 52 pary dopełniły formalności związane z zamiarem zawarcia związku małżeńskiego, to nie pojawiło się w urzędzie w dniu ślubu.

Statystki brutalnie pokazują, że Polacy rozwodzą się coraz częściej. Jest to zauważalne zjawisko, zwłaszcza wśród młodych małżonków, którzy nawet po roku od ślubu kończą swoje związki. Według statystyk głównym powodem rozwodów jest niedostosowanie charakterów, które znacząco wyprzedza alkohol, przemoc domowa i coraz częstszej również narkotyki.

Rzeczywistość jest jednak prostsza, niż statystyka. Coraz więcej par rozwodzi się, ponieważ społeczeństwo zaczyna coraz bardziej akceptować rozstania się małżonków. Nie ma już tak dużej jak kiedyś społecznej presji wśród rodziny i sąsiadów na utrzymanie związku za wszelką cenę.

Według sondażu CBOS na temat rozwodów aż blisko trzy czwarte badanych uważa, że najważniejsze jest osobiste szczęście i jeżeli człowiek nie jest szczęśliwy w obecnym związku, to powinien się rozwieść i próbować ułożyć sobie życie na nowo (71 proc. ankietowanych). Większość badanych nie ma wątpliwości, że gdy w małżeństwie nie ma dzieci, to lepiej się rozwieść, niż żyć w nieudanym związku (62 proc. wskazań).