78-latka prawie straciła 33 tys. zł

fot. archiwum

W poniedziałek 1 października do 78-letniej mieszkanki Gorzowa zadzwonili oszuści, którzy podali się za funkcjonariuszy CBŚP. Mężczyźni podając się za policjantów poprosili starszą kobietę o przekazanie im swoich oszczędności.

Jak tłumaczyli oszuści, pieniądze miały być w ten sposób przez nich chronione przed złodziejami. Niestety 78-latka posłuchała oszustów i poszła do banku, aby wypłacić 33 tys. zł swoich oszczędności, a następnie przekazać mężczyznom.

Na szczęście czujnością wykazała się jedna z pracownic placówki, która po rozmowie z 78-latką zorientowała się, że kobieta została oszukana. Dzięki jej reakcji seniorka nie straciła swoich oszczędności, a sprawa oszustwa trafiła już na olicję.

- Cieszy fakt, że spotkania gorzowskich policjantów z przedstawicielami banków przynoszą efekty. Poniedziałkowa sytuacja jest kolejną w ostatnim czasie, gdzie dzięki czujności i reakcji pracownika banku starsza osoba nie padła ofiarom oszustwa – komentuje Mateusz Sławek z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.

Jak nie dać się oszukać?

- Nie przekazujmy pieniędzy osobom podającym się za funkcjonariuszy! Prawdziwi policjanci nigdy o to nie proszą;

- Nie przekazujmy nikomu danych do naszych kont bankowych;

- Mając podejrzenie, że rozmawiamy telefonicznie z oszustem, rozłączmy się i zadzwońmy na numer alarmowy 112 lub 997;

- Jeśli odwiedzi nas np. administrator budynku lub przedstawiciel innej firmy, zadzwońmy i upewnić się czy ta wizyta była rzeczywiście zaplanowana;

- W przypadku gdy jesteśmy sami w domu, warto poprosić o pomoc zaufanego sąsiada;

- Każdorazowo mając podejrzenie, że mamy do czynienia z oszustem, niezwłocznie powiadommy Policję i zwróćmy uwagę na to jak wygląda odwiedzająca nas osoba (jak jest ubrana, jakim przyjechała samochodem). Zapamiętanie jak największej liczby szczegółów pomoże funkcjonariuszom w ustaleniu i zatrzymaniu ewentualnych sprawców.