Egipskie ciemności i wciąż opóźnione pociągi

fot. czytelnik Kamil

Informacje o opóźnieniach w Gorzowie i na trasie pociągów odjeżdżających i przyjeżdżających do Gorzowa otrzymujemy od naszych czytelników, którzy mają to nieszczęście podróżować nowymi pociągami. Sprawę opóźnienia inauguracyjnego odjazdu składu IC Kociewie z Gorzowa opisywaliśmy w artykule pt. „IC z Gorzowa: opóźniony pociąg i zagubione wagony”. To jednak był tylko początek ogromnych opóźnień pociągów odjeżdżających z naszego miasta.

- 2 godziny stania na mrozie bez jakiejkolwiek informacji na dworcu wschodnim, po czym kolejna już 3 godzina w Krzyżu. Zero ciepłego do picia, zero i formacji i ogrzewania w pociągu. Wstyd i żenada. Połączenie Gorzów-Warszawa 23:04 planowo, odjazd rzeczywisty z Gorzowa 00:50 – pisała na portalu społecznościowym nasza czytelniczka Joanna Agnieszka. Tak było w niedzielę, 10 grudnia. Wspomniany pociąg dojechał do Warszawy z blisko 200 minutowym opóźnieniem. Kolejne dni wcale nie przyniosły poprawy sytuacji. We wtorkowy poranek IC Kociewie odjechał z Gorzowa opóźniony o 60 minut, w środowy poranek zamiast o 6:05, pociąg odjechał z Gorzowa o 6:57. - Jakby tego było mało, na dworcu wschodnim zgasło światło. Przedziały w pociągu nie były posprzątane, kosze na śmieci były pełne – relacjonował nasz czytelnik Kamil, który przesłał do nas także zdjęcie panujących ciemności na przystanku Gorzów Wielkopolski Wschodni.

Z prośbą o szybką interwencję i poprawę sytuacji na stacji Gorzów Wielkopolski Wschodni napisaliśmy do przewoźnika – PKP Intercity oraz do spółki PKP Polskie Linie Kolejowe. W informacji przesłaliśmy wszystkie zgłoszenia od naszych czytelników, czekamy na odpowiedź i reakcję. Czekamy też na informację od Was – naszych czytelników. W Waszym imieniu będziemy interweniować w firmach odpowiedzialnych za ten stan rzeczy.