Wielka bitwa na rymy

(il. materiały organizatora)

Impreza w Metronomie będzie podzielona na kilka etapów. Na czoło wysuwa się freestyle battle, czyli pojedynek raperów. Do walki o uznanie publiczności i nagrody może zgłosić się każdy. Wpisowe wynosi 10 złotych. Do wygrania są z kolei nagrody pieniężne i bezcenne uznanie publiczności, która będzie najbardziej wymagającym i srogim sędzią.

- Na przeciwko siebie stają dwie osoby. W pierwszej rundzie jedna z nich losuje temat z kuli i ma kilkadziesiąt sekund by o nim rymować i układać wersy ośmieszające przeciwnika. Oponent przejmuje mikrofon, losuje swój temat z kuli i rymuje w tym samym czasie. Potem pierwszy rymuje bez tematu przez pół minuty, następnie drugi, a wszystko wieńczy ostatnia, trzecia runda, która odbywa się na zasadach drugiej - tłumaczą organizatorzy wydarzenia.

Pula nagród wynosi 300 złotych. Zwycięzcy przysługuje 150 zł, "srebrnemu medaliście" 100, a za zajęcie trzeciego miejsca uczestnik otrzyma 50 zł. W jury zasiądą Hardmaniac i Teken. Pierwszy z nich to beatboxer, który w 2011 roku wygrał Wielką Bitwę Warszawską w kategorii beatboxu, a drugi to producent współpracujący z polskimi przedstawicielami undergroundu (Gedz, Człowień, Szot, Postman, Joda, Gru, Chwiała, Ariall) oraz MC ze Stanów Zjednoczonych (Biggmann, M. Reck, Lambo Show, Prodigy, Young Hash, C-Moez).

"Bitwę o Metronom" uświetni ponadto występ rapera Hasiego wspieranego grupą Lego Live Band, posługującą się perkusją, klawiszami, gitarą basową i saksofonem.

Ta sama formacja muzyczna weźmie udział w niecodziennej bitwie z Hardmaniaciem. Organizatorzy już nazwali to starcie "pojedynkiem człowieka orkiestry z orkiestrą". Przebieg tej potyczki będzie bardzo interesujący. Runda pierwsza to runda na tematy muzyczne. Live Band losuje utwór, który przez następne 90 sekund musi jak najlepiej odtworzyć. Beatboxer odpowiada tym samym utworem muzycznym przez 90 sekund, oczywiście starając się zrobić to lepiej od orkiestry. Druga runda to freestyle. Rozpoczynający Band ma dwie minuty na improwizacje i pokazanie swoich najlepszych walorów muzycznych. beatboxer dostaje również 120 sekund na freestylowy występ. Analogicznie, runda trzecia i czwarta są takie same jak pierwsza i druga, z tym że zachodzi zmiana kolejności - zaczyna Hardmaniac, a Lego Live Band jest drugi. Jedno jest pewne: tego w Gorzowie jeszcze nie było.

- Beatboxem zajmuję się od około pięciu lat. Uczestniczyłem już w tego typu wydarzeniach na scenie, ale będzie to pierwsza impreza przed "swoimi". Na pewno wiąże się to z większą presją, chcę dobrze się zaprezentować. Na zachodzie tego typu spektakle mają często miejsce. Impreza ma potencjał, a całe przedsięwzięcie to inwestycja w przyszłość. Każdy uczestnik będzie niejako zawodnikiem - powiedział nam Hardmaniac.

Gdy opadnie kurz po zmaganiach na scenie, nadejdzie czas na afterparty. O oprawę muzyczną do późnych godzin nocnych zadba DJ Nambear.

Organizatorzy wiążą duże nadzieje z opisywanym przedsięwzięciem. Być może okaże się ono zaczątkiem do organizacji większych imprez w naszym mieście. Potwierdza to sam członek jury: - Chodzi o nastawienie ludzi. Przyjdą, wystąpią, zainspirują się. Przed kolejną imprezą będą już ćwiczyć, a w jej trakcie będą mogli zaprezentować wyższy poziom. Dzięki temu lokalna scena będzie rosła w siłę - uważa Hardmaniac.

Bilety na "Bitwę o Metronom" kosztują 10 złotych i są do nabycia w sklepie Filut Shop lub w dniu imprezy przed klubem.

Redakcja 66-400.pl objęła patronat nad wydarzeniem.

Filip Praski