Ktoś zastrzelił kota z wiatrówki. Wyznaczono nagrodę za wskazanie sprawcy

fot. Kinga Wolentarska

Do redakcji portalu gorzowianin.com zgłosiła się czytelniczka Kinga z prośbą o nagłośnienie bulwersującej sprawy zabicia kota. Okazało się, że ktoś za pomocą wiatrówki w miniony weekend zastrzelił kotkę w rejonie ul. Wspólnej w Wojcieszycach.

- Ktoś strzela do kotów i celowo je rani! Opiekujemy się bezdomnymi kotami, wysterylizowaliśmy je, dbamy o nie, z racji przepełnienia fundacji OTOZ Animals i tego, że przygarnięte w domu są już inne koty, nie jesteśmy w stanie zapewnić im niewychodzącego domu. Tydzień temu jedna kotka pojawiła się z bardzo głęboką raną na brzuchu, pomyśleliśmy, że musiała się zahaczyć o coś ostrego. W niedzielę druga kotka leżała i miauczała z bólu. Niestety nie przeżyła. Okazało się, że miała ranę postrzałową – opowiada Kinga Wolentarska.

W poniedziałek 25 listopada, przeprowadzono sekcję zwłok zastrzelonej kotki. Wyniki były jednoznaczne – kotka została postrzelona z wiatrówki. Rana postrzałowa o średnicy 0,5 cm znajdowała się w okolicy klatki piersiowej, a zdjęcie RTG wykazało rozległe obrażenia wewnętrzne i śrut w jamie brzusznej.

Ktoś zastrzelił kota z wiatrówki. Sprawą zajmuje się policja

Sprawa została zgłoszona na policję w Gorzowie. Osoby, które mają jakiekolwiek informacje, proszone są o kontakt z Komisariatem Policji II przy ul. Kwiatowej 10. Wyznaczono także nagrodę w wysokości 2 tysięcy złotych za wskazanie sprawcy.

- Jeśli ktokolwiek wie coś o tej sprawie, proszę o kontakt z policją. To przestępstwo, za które grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Dziś cierpią bezbronne koty, a jutro ofiarą może być ktoś inny, przypadkiem nawet dzieci - apeluje czytelniczka Kinga.

Zwróciliśmy się z prośbą o komentarz do Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie. - Przyjęliśmy zawiadomienie dotyczące znęcania się nad kotem, które skutkowało jego śmiercią. Prowadzimy postępowanie w tej sprawie – mówi Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie.