Rolnicy blokują S3 na odcinku 50 km. Wojewoda zachodniopomorski zabiera głos

fot. archiwum / ZUW

Burmistrz Myśliborza nie zgodził się na blokowanie drogi ekspresowej S3 w Myśliborzu aż do 30 czerwca, a sprawa miała swój finał nawet w Sądzie Apelacyjnym, dlatego niezadowoleni rolnicy poszukali innego samorządowca, który wydał zgodę na protest. Wójta gminy Kozielice, gdzie znajduje się węzeł S3 Pyrzyce nie widział żadnych przeciwwskazań i wydał pozwolenie na blokadę S3 w Pyrzycach.

W czwartek 25 kwietnia rolnicy zablokują traktorami węzeł S3 Pyrzyce. Droga ekspresowa S3 będzie nieprzejezdna na odcinku blisko 50 km od Myśliborza aż do Gryfina, a kierowców czekają objazdy. Protest rozpocznie się o godz. 10. Początkowo miał potrwać 24 godziny, ale rolnicy zdecydowali się ostatecznie, że droga będzie zablokowana przez 12 godzin.

- Blokada rozpocznie się o godz. 10 i potrwa do 22. Na pewno nie zablokujemy S3 podczas zbliżającej się majówki. Po długim weekendzie zdecydujemy co dalej. Nie planujemy ciągłej blokady drogi ekspresowej S3, tak jak miało to miejsce w Myśliborzu, tylko będziemy protestować w wybrane dni – przyznaje Roman Waszczyk, rzecznik prasowy protestujących rolników.

Protest rolników i blokada węzła S3 w Pyrzycach. Droga S3 będzie zablokowana od Myśliborza do Gryfina. Jak dojechać do Szczecina?

W czwartek 25 kwietnia o godz. 10 rozpocznie się protest rolników na węźle S3 Pyrzyce. Rolnicy wjadą ciągnikami na węzeł, który zostanie całkowicie zablokowany. To oznacza, że droga ekspresowa będzie zamknięta w obu kierunkach na odcinku aż 50 km od węzła w Myśliborzu aż do Gryfina.

Kierowcy jadący S3 z Gorzowa w kierunku Szczecina będą musieli zjechać na węźle Myślibórz na na drogę wojewódzką nr 119 i dalej kierować się w stronę Pyrzyc aż do miejscowości Stare Czarnowo. Tam kierowcy będą musieli skręcić na drogę wojewódzką nr 120 aby w rejonie miejscowości Gardno na węźle Gryfino wrócić na drogę S3 w kierunku Szczecina.

Jak informują rolnicy, przez blokadę będą przepuszczane wszystkie służby, pojazdy uprzywilejowane, transporty ponadgabarytowe oraz medycy.

Wojewoda zachodniopomorski zabiera głos w sprawie protestu

W związku z protestem rolników wojewoda zachodniopomorski zorganizował spotkanie z przedstawicielami  Biura Zarządzania Kryzysowego Wojewody, Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Szczecinie, Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie oraz z wójtem Kozielic i burmistrzem Pyrzyc.

- Jako wojewoda nie mogę zawiesić ani przerwać tego protestu, ale podczas spotkania podkreśliłem, że najważniejsze jest dla mnie bezpieczeństwo naszych mieszkańców. Przypomniałem, że zgodnie z ustawą Prawo o zgromadzeniach wójt może rozwiązać zgromadzenie jeżeli jego przebieg zagraża życiu lub zdrowiu ludzi albo mieniu w znacznych rozmiarach. Wraz ze służbami będę monitorować ten protest - mówi Adam Rudawski, wojewoda zachodniopomorski.

Ponadto wojewoda apeluje, aby wszelkie niebezpieczne sytuacje związane z protestem zgłaszać bezpośrednio do wójta gminy Kozielice oraz na policję.

Cały czas zbierane są również podpisy pod petycją w sprawie cofnięcia decyzji zezwalającej na protest.