Podwyżka podatku od nieruchomości w Gorzowie. Dyskusja odłożona w czasie

fot. Marcin Kluwak

Co roku samorządy podnoszą stawki podatku od nieruchomości, jednak nie mogą one przekraczać górnej granicy ustalonej przez ministra finansów o wskaźnik inflacji.

W środę 25 października podczas sesji Rady Miasta Gorzowa, radni mieli głosować nad uchwałą w sprawie „określenia wysokości stawek podatku od nieruchomości” na 2024 rok. Projekt zakładał, że za 1 m.kw. budynku mieszkalnego trzeba będzie zapłacić 1,15 zł, a przypadku budynku, gdzie prowadzona jest działalność gospodarcza jest to 33,10 zł za 1 m.kw.

Zaproponowane stawki są rekordowe jeżeli chodzi o podwyżki, jakie miały miejsce do tej pory w Gorzowie. To podwyżka odpowiednio o 29 gr i 4,43 zł w stosunku do tego, co mieszkańcy płacili w 2023 roku. Władze Gorzowa tłumaczyły, że dzięki podwyżce o maksymalne stawki, dochody miasta z tytułu podatku od nieruchomości mają zwiększyć się w 2024 roku o około 15 mln 337 zł.

Jednak do głosowania w ogóle nie doszło, ponieważ projekt uchwały został zdjęty z porządku obrad. - Po rozmowach przewodniczącego Rady Miasta Gorzowa oraz radnych, prezydent Gorzowa zwrócił się z wnioskiem o wycofanie z porządku obrad w sprawie podwyższenia podatku od nieruchomości – powiedział Jan Kaczanowski, przewodniczący Rady Miasta Gorzowa.

Komisja Gospodarki i Rozwoju zaopiniowała negatywnie uchwałę o podwyżce. Aż 6 osób było przeciw. Natomiast w przypadku komisji Komisja Komisji Budżetu i Finansów tylko 2 osoby były za, a 5 przeciw. - Zdjęcie tego punktu jest efektem dyskusji radnych. Musimy jeszcze nad tym popracować. Ta uchwała z pewnością wróci, bo musimy ustalić stawki za podatek w 2024 roku - tłumaczył Jacek Wójcicki, prezydent Gorzowa.