Sytuacji nie brakowało, ale tylko remis Warty Gorzów

Fot. Dawid Lis

Piłkarze Warty Gorzów w poprzednim tygodniu pokonali w derbach Stilon i chcieli zanotować kolejne zwycięstwo. Od początku mecz z Karkonoszami Jelenia Góra był wyrównany. Obie ekipy próbowały stwarzać sobie sytuacje i tych gospodarzom nie brakowało.

Jako pierwszy do bramki trafił Igor Lewandowski, który pokonał bramkarza gości bezpośrednim strzałem z rzutu wolnego w 27. minucie. Trzeba przyznać, że był to bardzo udany strzał. Radość z prowadzenia nie trafała jednak długo, bo 11 minut później wyrównał Sierpina.

W drugiej części meczu żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku, choć obie były tego blisko. Swoją szansę zmarnował Paweł Krauz, który głową dobijał do pustej bramki z kilku metrów i strzelił nad bramką. Ostatecznie spotkanie zakończyło się podziałem punktów.

Warta Gorzów po 13. kolejce ma w swoim dorobku 17 punktów i na ten moment zajmuje 11. miejsce w ligowej tabeli.

- Nasze akcje do pola karnego przeciwnika wyglądały na dobrym poziomie. Dochodziliśmy do sytuacji strzeleckim, stworzyliśmy ich dużo. Z przebiegu meczu nie jestem zadowolony, bo uważam, że zagraliśmy najlepszy mecz, a nie przyniósł on nam trzech punktów - mówił po meczu Mateusz Konefał, trener Warty.

AstroEnergy Warta Gorzów - Karkonosze Jelenia Góra 1:1 (1:1)
Bramki: Lewandowski (27') - Sierpina (38')