Mieszkańcy ostrzegają przed podejrzanym mężczyzną. Boją się o dzieci

fot. czytelnik

Do redakcji portalu gorzowianin.com z prośbą o interwencję zwróciła się czytelniczka Anna, mieszkanka os. Europejskiego w Gorzowie. Czytelniczka podkreśla, że od kilku tygodni po osiedlu kręci się mężczyzna, który zaczepia kobiety i dzieci.

- Jako sąsiedzi obawiamy się o swoje życie jak i o życie naszych dzieci. Od jakiegoś czasu po osiedlu kręci się podejrzany mężczyzna, który ma rosyjski/ukraiński akcent i jeździ czarnym mercedesem. Zaczepia ludzi i mówi, że chce wynająć lub kupić mieszkanie. Zaprasza do auta, mówi, że ma pieniądze i podpiszemy umowę kupna mieszkania. Zagląda po oknach ludziom i próbuje wejść do domów. Boimy się go, nie wiemy, co może nam zrobić. Wielu mieszkańców miało z nim do czynienia, dlatego chciałabym tę sprawę nagłośnić, bo wszyscy obawiamy się o nasze dzieci. Rozmawialiśmy z dzielnicową, to kazała dzwonić za każdym razem po patrol policji – opowiada czytelniczka Anna.

Mieszkańcy os. Europejskiego ostrzegają. Podejrzany mężczyzna kręci się po osiedlu

Wśród mieszkańców os. Europejskiego wywiązała dyskusja na temat podejrzanego mężczyzny, który od kilku tygodni pojawia się na osiedlu. - Mężczyzna parkuje koło placu zabaw albo klatek, niby wypytuje, czy są w pobliżu mieszkania na wynajem, ale zauważyłam ze bardzo długo stał i obserwował dzieci bawiące się koło placu zabaw. Sytuacja powtarza się coraz częściej. Spisałam numer rejestracyjny i jeżeli jeszcze raz taka sytuacje zaobserwuje, to zamierzam zgłosić na policję. Bądźcie czujni rodzice i może delikatnie uprzedźcie dzieci, żeby nie podchodziły do takiego auta – podkreśla pani Agnieszka, mieszkanka os. Europejskiego w Gorzowie.

- Od 1,5 miesiąca tutaj jeździ. Zaczepił mnie na placu zabaw na Londyńskiej 3, od tamtej pory widzę go tu prawie codziennie. Jeździ, obserwuje, wchodzi do klatek, dzwoni do mieszkań, jak mu nikt nie otwiera, to wychodzi i siedzi a aucie. Mój mąż po tym jak zadzwonił do naszego mieszkania, wyszedł i rozmawiał z nim czego chce, to też twierdził, że szuka mieszkania, bo on budował te bloki i chce tu żyć. Według mnie sprawa jest dziwna. Dzisiaj też rano go widziałam – opowiada Laura.

- W sobotę czekał pod klatką przy ul. Londyńskiej 3. Wychodziłam z dziećmi, zaczepił nas o mieszkanie na wynajem, dziwnie się zachowywał i szedł z tyłu za nami w stronę parkingu. Jak wsiadłam do auta, to zszedł na chodnik niżej. Widziałam go również wczoraj w okolicy placu zabaw też przy Londyńskiej - komentuje Justyna.

- Rozmawiałam z dzielnicową, będzie się pojawiać częściej na osiedlu. Gdy ktoś go zobaczy mamy od razu dzwonić na 112 i zgłaszać, żeby przyjechał patrol - podkreśla Aleksandra.

Zwróciliśmy się z prośbą o komentarz w tej sprawie do Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie - Mężczyzna z czarnego mercedesa był legitymowany przez patrol. Jego tożsamość jest nam znana - komentuje Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji.