Czytelniczka: Kiedy dojdzie do tragedii na ścieżce rowerowej?

Cud, że do tej pory nie doszło w tym miejscu do wypadku. Wystarczy chwila nieuwagi opiekuna, by dziecko wbiegło wprost pod koła rozpędzonego roweru lub hulajnogi.

Z tym problem zgłosiła się do naszej redakcji jedna z czytelniczek. Wytyczona tuż przy placu zabaw ścieżka rowerowa, stwarza ogromne zagrożenie. Przebudowa ulicy Fabrycznej została wykonana w 2016 roku. Wtedy też na tym odcinku odseparowano ruch pieszy od ruchu rowerowego. Niestety, z niezrozumiałych względów ścieżkę rowerową wytyczono przy placu zabaw dla dzieci, chodnik zaś przy krawędzi jezdni. Zważywszy bezpieczeństwo, rozwiązanie to okazało się niezbyt fortunne.

- Moja 5-letnia córka, wychodząc z placu zabaw, prawie wpadła pod koła rozpędzonej hulajnogi. Z dużą prędkością, ścieżką poruszało się dwóch nastolatków, którzy nie zwracali uwagi na bawiące się nieopodal dzieci. Gdyby nie moja szybka reakcja, doszłoby do tragedii - opowiada mama małej Zuzi, która często korzysta z placu zabaw.

Czytelniczka: To bardzo niebezpieczne miejsce

Nasza czytelniczka pokazała, jak bardzo niebezpieczne jest to miejsce. Faktycznie, w ciągu kilkunastu minut przejechało tędy kilku rowerzystów i kierujących hulajnogami – niektórzy z ogromną prędkością. Problemem jest fakt, że piesi i to z reguły z wózkami i małymi dziećmi, aby dostać się na chodnik, muszą wchodzić bezpośrednio na ścieżkę rowerową. A tu – w myśl przepisów – nie są uprzywilejowani.

Rozwiązanie jest bardzo proste i powinno być wprowadzone już przy projektowaniu ścieżki i chodnika. Wystarczy przenieść ruch rowerów i hulajnóg na obecny chodnik, który znajduje się tuż przy drodze. To byłoby bezpieczniejsze dla pieszych - i to nie tylko tych, którzy wychodzą akurat z placu zabaw.

Dodatkowo sytuację poprawiłoby wyznaczenie/wymalowanie pasów oraz zamontowanie spowalniaczy, które informowałyby rowerzystów czy korzystających z hulajnóg, że zbliżają się do miejsca, w którym bardzo często poruszają się piesi.

Na oznakowanym przejściu sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Osoba jadąca rowerem i zbliżająca się do oznakowanego przejścia dla pieszych ma obowiązek zachować szczególną ostrożność i zwolnić.

Liczymy, że po naszym artykule miejscy urzędnicy uważniej się problemowi, podejmując niezbędne działania podnoszące bezpieczeństwo pieszych oraz rowerzystów. A Wy co o tym sądzicie?