Alarm bombowy w szpitalu w Gorzowie

fot. archiwum

W sobotę 8 stycznia o godz. 22.46 do gorzowskich służb wpłynęła informacja o podejrzeniu podłożenia ładunku wybuchowego w Wielospecjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim w Gorzowie. Na miejsce został wysłany jeden zastęp straży pożarnej oraz policja.

- Pracownik ochrony szpitala otrzymał telefon od nieznanej osoby z informacją, że w poczekali szpitala została podłożona bomba i wybuchnie za 30 minut – opowiada Bartłomiej Mądry, oficer prasowy gorzowskiej straży pożarnej.

Służby podjęły decyzję, aby nie ewakuować pacjentów lecznicy. Trwa obecnie sprawdzanie poczekali gorzowskiego szpitala.

AKTUALIZACJA

godz. 23.25 - Służby sprawdziły poczekalnię szpitala. Na szczęście okazało się, że alarm był fałszywy i żadnej bomby nie było. Teraz policjanci będą próbowali ustalić, kto odpowiada za głupi żart. Za celowe i fałszywe zawiadomienie o zagrożeniu grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Oprócz odpowiedzialności karnej trzeba liczyć się również z możliwością pociągnięcia do odpowiedzialności finansowej