Pracownice baru Agata w Gorzowie zabierają głos

Poziom hejtu, jaki wylał się na szefostwo baru Agata w Gorzowie, jest ogromny. Nie dziwi to, że ludzie po obejrzeniu programu i po opublikowaniu przez córkę pani Marzeny wpisu na FB, wrogo reagują na każde próby wyjaśnienia tej sprawy. 

Do naszej redakcji napływają też informacje od pracownic, które po emisji odcinka programu Kuchenne Rewolucje na antenie TVN, spotykają się z wieloma przejawami agresji. I tu nie mowa o hejcie w internecie, ale o słownej agresji niektórych mieszkańców Gorzowa, którzy przychodzą do baru, aby władować swoją złość. Dlatego też osoby tam pracujące, przesłały do naszej redakcji oświadczenie, które w całości prezentujemy.

Oświadczenie

W związku z ostatnimi wydarzeniami, jakie mają miejsce po zamieszczonym wpisie pani Agnieszki Szczepańskiej na portalu internetowym Pudelek oraz w RMF FM, radio Zet, Plotek.pl, jastrzabpost.pl, dotyczące baru Agata, my pracownice pracujące w owym czasie i obecne, jednogłośnie postanowiłyśmy zabrać głos w ww. sprawie.
Oświadczamy, iż zamieszczone w nim informacje o rzekomym mobbingu i torturach psychicznych nie są prawdziwe i ewidentnie są one celowym pomówieniem uderzającym bezpośrednio w managera pomagającego nam społecznie, szerząc nienawiść oraz w klub ZTKKF Stilon.
Pragniemy również poinformować, iż od miesiąca sierpnia klub nie zalega nam ze świadczeniami i reguluje je terminowo. 

Oświadczenie odręcznie podpisało sześć osób.

Redakcja portalu gorzowianin.com nie staje po żadnej stronie konfliktu. Nie nam jest rozstrzygać, kto ma rację, od tego są sądy. Nie wydajemy też opinii. Opisujemy sytuację taką, jaka jest.