Rekordowa liczba zgonów i pogrzebów. Pochówek w weekend to prawdziwe wyzwanie

fot. Marcin Kluwak

W całej Polsce rośnie liczba zgonów, nie tylko z powodu koronawirusa, ale również tego, że dostanie się do lekarza z innymi schorzeniami graniczy z cudem. Również w Gorzowie sytuacja nie należy do najlepszych. Jak wynika z danych Urzędu Stanu Cywilnego w Gorzowie, w pierwszym tygodniu listopada było o 35 zgonów więcej niż rok temu.

- W pierwszym tygodniu listopada 2019 roku w tutejszym USC sporządzono 52 akty zgonu. Natomiast w pierwszym tygodniu listopada 2020 roku sporządzono aż 87 aktów zgonu – mówi Mirosława Winnicka, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Gorzowie.

Natomiast w poniedziałek 2 listopada USC wystawił rekordową liczbę aktów zgonu – aż 35 tylko w ciągu jednego dnia. Dzień później - 21. Dla porównania na początku listopada ubiegłego roku, takich aktów było wystawianych zaledwie po kilka dziennie.

Wzrost liczby zgonów przekłada się również na pogrzeby. Ich liczba jest tak duża, że zarządca cmentarza oraz zakłady pogrzebowe ledwo się wyrabiają. Tylko w minioną sobotę na cmentarzu komunalnym przy ul. Żwirowej w Gorzowie było aż 13 pogrzebów. Równocześnie odbywały się aż cztery ceremonie – w trzech kaplicach oraz przy grobie.

- Jeżeli jest 13 pogrzebów w ciągu dnia, to jest to dla nas duże wyzwanie logistyczne. Mogę potwierdzić, że pochówków jest dużo więcej. Największa kumulacja pogrzebów jest zazwyczaj w piątek i w sobotę. Wszystko przez to, że załatwienie ceremonii to kwestia kilku dni. Poza tym zdarza się, że rodzina jest na kwarantannie i z tą uroczystością trzeba poczekać – komentuje Karolina Rzepecka, dyrektor Inneko SPZ, zarządca cmentarza komunalnego w Gorzowie.

Obecnie pogrzeby na nekropolii przy ul. Żwirowej odbywają się w godz. od 8.30 do godz. 14.45. Jeżeli liczba pochówków w ciągu jednego dnia będzie się zwiększać, to zarządca cmentarza zezwoli organizację ceremonii poza wyznaczonymi godzinami. Wówczas pogrzeby będą mogły odbywać się przed godz. 8 lub po godz. 15.

- Nikomu nie odmówimy ceremonii pogrzebowej czy też nie powiemy, że musi czekać tydzień, aby pochować swoich bliskich – podkreśla Rzepecka.